Odpowie za zbrodnię z przeszłości. Podejrzany o gwałt 49-latek uciekł do Szwajcarii. Nie przewidział jednak tego, co się stanie, gdy, chociaż na chwilę, zawita do Polski. Policja nie zapomina. Wymiar sprawiedliwości upomniał się o niego bardzo szybko.
Zobacz także: Śliczna 25 latka ścigała swojego byłego. Bmw 28-latka ostrzelano z broni! Płońsk w szoku
– W sobotę w nocy parczewscy kryminalni zatrzymali 49-latka z gminy Parczew, który jest podejrzewany o zgwałcenie kobiety. Od kilku miesięcy ukrywał się w Szwajcarii – informuje st. sierż. Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w miniony weekend, w sobotę (9.04).
Po tym, co zrobił, podejrzewany o zbrodnie 49-latek był poszukiwany w kraju i za granicą. Wystawiono za nim list gończy. Mężczyzna jednak nie przewidział, że sprawa „nie ucichnie” tak szybko. Policja nie zapomniała o poszukiwanym. Gdy okazało się, że mógł wrócić do kraju, funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania.
– Kryminalni typowali miejsca, w których się ukrywał. Ich intuicja okazała się trafna. Mężczyzna zaledwie od kilku dni przebywał już na terenie Polski. Zatrzymany 49-latek trafił już do aresztu – dodaje Semeniuk.
Za gwałt kodeks karny przewiduję karę 12 lat pozbawienia wolności. Najbliższe miesiące 49-latek spędzi za kratami aresztu i to tam poczeka na proces.