LGBT

i

Autor: pixabay.com fot. nancydowd, CC0

Obraził organizatorów Marszu Równości, nie chce płacić kary. Radny PiS PRZED SĄDEM

2019-10-22 16:12

Sądowa batalia pomiędzy radnym PiS-u Tomaszem Pituchą a działaczem LGBT Bartoszem Staszewskim doczeka się kolejnego epizodu. Polityk partii rządzącej nie zamierza wykonywać wyroku I instancji, tylko złożył od niego odwołanie. Sąd wyznaczył już termin pierwszej rozprawy apelacyjnej.

Początkiem zatargu obu panów były słowa Tomasza Pituchy oskarżające Bartosza Staszewskiego, organizatora lubelskiego Marszu Równości o promowanie pedofilii. Oburzony działacz LGBT oddał sprawę do sądu, uznając że miejski radny dopuścił się pomówienia. Wyrok I instancji jest korzystny dla Staszewskiego. Sąd rejonowy przyznał mu rację i nakazał Pitusze wpłatę 5 tysięcy złotych na stowarzyszenie organizujące Marsz Równości oraz publikację na własny koszt treści wyroku w lokalnej prasie.  

Radny PiS-u odwołał się od niekorzystnego rozstrzygnięcia do Sądu Okręgowego w Lublinie. Pierwsza rozprawa w tej sprawie została już wyznaczona i ma się odbyć 22 listopada. Jeśli sąd II instancji ponownie uzna winę Tomasza Pituchy, to wyrok uzyska już status prawomocności. Jedyną szansą na zmianę werdyktu byłaby wówczas kasacja do Sądu Najwyższego.