Obostrzenia w Lubelskiem. Tu jest najgorzej. Koronawirus COVID-19

i

Autor: zdj. ilustracyjne: Pixabay/gianninalin Obostrzenia w Lubelskiem. Tu jest najgorzej. Koronawirus COVID-19

Obostrzenia w Lubelskiem. Tu jest najgorzej. Koronawirus COVID-19

2021-09-30 9:36

Obostrzenia w Lubelskiem. Rząd wprowadził nowe obostrzenia w całej Polsce, które mają obowiązywać przez najbliższe cztery tygodnie – o ile nie dojdzie do nagłego pogorszenia się sytuacji. Gdyby dziś obowiązywał podział na strefy żółte i czerwone, to trzy powiaty na Lubelszczyźnie zostałyby do nich zaliczone. Tu jest najgorzej.

Koronawirus wywołujący COVID-19 nie zniknął, a liczba zakażeń rośnie w całym kraju. Lubelskie od dłuższego czasu jest w czołówce województw z największym wskaźnikiem przyrostu nowych przypadków. Gdyby dziś miały obowiązywać nowe obostrzenia, to objęłyby takie powiaty woj. lubelskiego, jak: łęczyński, lubelski, janowski. Tu jest najgorzej.

Zobacz też: Uwierzyła żołnierzowi, bała się FBI. Stracili 200 tysięcy! Przekręt roku

Ministerstwo Zdrowia podało w środę informację o 220 nowych zakażeniach w woj. lubelskim na ponad 1,2 tys. w całej Polsce. – Mamy ponownie najwyższy dobowy wskaźnik zakażeń. Wynosi on obecnie 10,5 na 100 tys. mieszkańców. Na drugim miejscu jest woj. podlaskie ze wskaźnikiem 9,7, a dalej mazowieckie ze wskaźnikiem 3,6 – poinformował w środę wojewoda lubelski, Lech Sprawka, cytowany przez PAP. Przekazał, powołując się na dane MZ, że jeśli dojdzie do wprowadzenia regionalnych obostrzeń, to w strefie żółtej znalazłyby się obecnie trzy powiaty z woj. lubelskiego: łęczyński, lubelski, janowski, które mają najwyższe wskaźniki zakażeń w ujęciu tygodniowym. – Powiat łęczyński znajduje się blisko nawet czerwonej strefy ze względu na wskaźnik zakażeń, który wynosi 16 na 100 tys. mieszkańców – podał wojewoda.

Poradnik Zdrowie: różnica między COVID-19 a przeziębieniem i grypą

Obostrzenia w Lubelskiem. Nowe obostrzenia?

Rząd zapowiadał wcześniej, że przekroczenie poziomu 1000 zakażeń dziennie może być powodem zaostrzenia ograniczeń i restrykcji w Polsce. Póki co jednak nie ma takiego planu. Obecnie obowiązujące obostrzenia mają zostać utrzymane do 31 października – o ile wcześniej sytuacja epidemiczna znacząco się nie pogorszy. Epidemiczne ograniczenia, nakazy i zakazy będą obowiązywały jeszcze przez miesiąc – zadecydował rząd. To właśnie na przełomie października i listopada ma nastąpić szczyt czwartej fali pandemii koronawirusa w Polsce – ocenia część ekspertów.

Sonda
Obawiasz się czwartej fali koronawirusa?