Niezabitów: 15-latek ROZTRZASKAŁ się o drzewo. Był NIETRZEŹWY! Mógł się ZABIĆ

i

Autor: KWP Lublin

Niezabitów: 15-latek ROZTRZASKAŁ się o drzewo. Był NIETRZEŹWY! Mógł się ZABIĆ

2020-11-23 11:38

Mógł zabić siebie i innych – dwóch kolegów, którzy wsiedli razem z nim do auta albo innych ludzi na drodze… W Niezabitowie (pow. opolski) na Lubelszczyźnie 15-latek roztrzaskał się o drzewo samochodem, którzy „pożyczył” od rodziców. Był nietrzeźwy, miał ponad ćwierć promila w organizmie. Szczyt bezmyślności i zwykłej głupoty…

15-letek najpierw wypił, a później zaczął snuć śmiałe plany: weźmy samochód i ruszajmy w trasę. Wykazał się totalną bezmyślnością. Mógł zabić siebie i innych – swoich kolegów, których zabrał „na pokład” albo ludzi na drodze. Podróż skończyła się szybko, gdy auto zatrzymało się na drzewie.

Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w sobotni poranek, około godz. 5.00. Zaczęło się od nietypowego zgłoszenia. Sąsiad zauważył, że przy drodze chodzi kilka osób z latarkami i czegoś uważnie „dogląda”. Złodzieje! – pomyślał i zadzwonił na 112. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, to podejrzanych osób już nie było – obok stało za to rozbite auto.

Uszkodzenia pojazdu wskazywały, że podróżowało nim kilka osób, które wskutek zderzenia mogły doznać urazów głowy – relacjonuje asp. szt. Edyta Żur z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.

Policjanci sprawdzili, do kogo należy samochód i po chwili byli już u jego właściciela. – W trakcie rozmowy z mężczyzną policjanci usłyszeli, że samochodem podróżował 15-latek, który wziął auto bez wiedzy rodziców i wraz ze znajomymi wybrał się na przejażdżkę. Jadąc przez Niezabitów chłopak nie opanował auta i uderzył w drzewo – przekazuje Żur.

Stadion Narodowy, czy Narodowa Wydmuszka? "Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 159

Samochód został poważnie uszkodzony, ale nastolatkom nic się nie stało. Żaden z nich nie odniósł poważnych obrażeń – potwierdzają policjanci. 15-latek, który siadł „za kółkiem” pod wpływem, może mieć za to spore kłopoty – nie tylko w domu.

Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie nastolatka… 0,28 promila alkoholu. Chłopak – z racji wieku – nie posiadał oczywiście uprawnień do kierowania samochodem. Teraz ze swojego zachowania i głupoty będzie musiał wytłumaczyć się przed Sądem Rodzinnym.