TV
Pogoda
Wideo
– Turyści nie rezygnują z wykupionych wycieczek. Sytuacja jest opanowana, ale pojawiają się pytania o sytuację na greckich wyspach, które wybierane są najczęściej przez lublinian – mówi Joanna Zięba, konsultant jednego z lubelskich biur podróży. – Wycieczki nie są odwoływane. Mamy swoich rezydentów na miejscu i wszystko kontrolujemy na miejscu – mówi Katarzyna Szpak, pracownica biura podróży.
>>> Uwaga na barszcz Sosnowskiego! Toksyczna roślina na trawnikach i w parkach
>>> Sanepid ostrzega przed legionellozą. Ta bakteria może być śmiertelnie niebezpieczna!
Turyści z Lublina współczujący, ale spokojni
Nie tylko biura podróży i linie lotnicze nie widzą zmniejszenia zainteresowania wycieczkami do Grecji. Sami turyści także przyznają, że nie mają obaw. – Dochodzą do nas informacje o tych strasznych wydarzeniach. Czy się boimy? Na pewno trochę się boimy. Oczywiście współczujemy wszystkim, którzy ucierpieli w wyniku pożarów. Sami jednak wyjazdu nie odwołamy – powiedział ESKA INFO Lublin pan Tomasz z Lublina, który w sobotę z żoną leci na urlop do Grecji.
Turyści ufają biurom podróży, monitorują sytuację i pozostają w stałym kontakcie z organizatorami wycieczek. – Odwołań nie widzę, na bieżąco informujemy klientów o sytuacji w Grecji – zapewnia Mateusz Kapitan, instruktor ds. turystyki w Biurze Obsługi Ruchu Turystycznego PTTK w Lublinie. – W pełni ufamy biuru podróży i zapewnieniom Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które nie wydało bezpośredniego apelu o powstrzymanie się od podróży do Grecji. Nie histeryzujemy. Jeśli rezydent mówi, że region, do którego lecimy jest ok, to jedziemy – dodaje pan Tomasz.
>>> Dramatyczna sytuacja w Grecji. Dwoje Polaków nie żyje. MSZ uruchomiło infolinię [ZDJĘCIA]
Posłuchaj o reakcji na pożary w Grecji.
>>> Historię Lublina trzeba napisać na nowo? Zaskakujące odkrycia archeologów [AUDIO, ZDJĘCIA]
Według informacji biur podróży – wielu Polaków nie wykupuje dodatkowych ubezpieczeń – stąd brak masowych rezygnacji z wycieczek do Grecji, nawet w obliczu zagrożenia pożarowego. Analogiczne sytuacje mają miejsce podczas pory deszczowej w południowej Azji lub w czasie huraganów na Karaibach i na obu wybrzeżach Stanów Zjednoczonych. Wycieczki wtedy są najatrakcyjniejsze cenowo, co kusi turystów, mimo ryzyka kataklizmu.
