Ten widok może zaskoczyć wiele osób – co do tego nikt nie ma wątpliwości. A czy taki obrazek się komuś podoba? Sztukę należy interpretować samemu – jedni przyklasną, a inni będą krytykować. Jedno jest pewne: obok tej pracy wielu osobom ciężko będzie przejść obojętnie i nawet nie spojrzeć na nagą joginkę.
Obraz namalowany na murze kładki nosi nazwę „Lewitacja”. I faktycznie, naga kobieta unosi się nad chodnikiem, oczyszczając umysł w pozycji charakterystycznej dla medytacji. Autorem street artu jest Krzysztof „Żbik” Rubach, który w swoich dziełach nie stroni od nagości.
– To jest trochę kwestia normalizowania nagości i może trochę odseksualizowania. Zwykle to są scenki, które pokazują zwykłe rzeczy, tylko na golasa. Staram się, żeby moi bohaterowie byli pokazywani bez podtekstu erotycznego, choć wiadomo, że dla niektórych taki kontekst będzie – tłumaczy autor w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
Polecany artykuł:
To „Żbik” stworzył kundelka z ul. Narutowicza i głowę oraz psa z ul. Złotej na Starym Mieście w Lublinie. Wśród jego prac – które można oglądać w wielu miastach – wiele to właśnie nadzy ludzie, uchwyceni w codziennych, prozaicznych sytuacjach czy czynnościach.