Lublin: Murarz zgubił część zapłaty? Znaleźli ją ponad pięćset lat później [ZDJĘCIA]

2020-04-15 19:36

Wyjątkowego odkrycia dokonali archeolodzy nadzorujący prace remontowo-budowlane prowadzone na Zamku Lubelskim w Lublinie. Wprawdzie denar bity przez Kazimierza Jagiellończyka (panował w latach 1447-1492) to moneta bardzo popularna, jednak miejsce, w którym spoczywała, jest wyjątkowo tajemnicze! Małego srebrnego pieniążka spoczywającego w zaprawie murarskiej spajającej mury zostawił tam niewątpliwie murarz ponad 500 lat temu, ale czy zrobił to specjalnie, czy po prostu mu wypadł?

Prace budowlane odbywające się od pewnego czasu na Zamku w Lublinie prowadzone są oczywiście pod bacznym nadzorem specjalistów z Pracowni Archee. Dbają oni o to, aby każdy najmniejszy nawet ślad po dawnych dziejach nie został wyrzucony na śmietnik. W czasie robót archeolodzy odkryli, bagatela, kilka tysięcy zabytków. Wśród nich jest 31 monet, wśród których są numizmaty z XIV wieku. Jak informuje Jacek Tkaczyk z Pracowni Archee, jedna z nich jest szczególnie ciekawa.

Jedno ze znalezisk jest szczególnie wyjątkowe, a to za sprawą miejsca odkrycia. To moneta srebrna – denar Kazimierza IV Jagiellończyka (1447-1492), wybita w mennicy w Krakowie w okresie pomiędzy 1455 a 1479 rokiem. Odkryto ją w kamiennym murze odsłoniętym pod posadzką skrzydła południowego muzeum. Moneta była zatopiona w zaprawie murarskiej spajającej bloki wykute ze skały wapiennej – tłumaczy Tkaczyk. – Tworzyły one fundament budynku, który od strony dziedzińca zamkowego przylegał do muru obronnego i czworobocznej wieży. Czy monetę zgubił murarz, czy też została tam celowo pozostawiona? Trudno jednoznacznie rozsądzić – kończy swą opowieść.

Wiadomo jedynie, że nawet w przypadku przypadkowego zgubienia, nawet wyjątkowo oszczędny murarz zbyt mocno by za nią nie płakał. Denar Jagiellończyka był bowiem niewiele wartym pieniążkiem, bitym z wyjątkowo lichego stopu. Dla nas jednak ma wielkie znaczenie.

– To bardzo ważne odkrycie, bo umożliwia określenie czasu wzniesienia budowli. Nie mogła ona powstać przed rokiem 1455, gdyż wtedy rozpoczęto wybijanie takich denarów w Krakowie – tłumaczą pracownicy Muzeum Lubelskiego. – Czy zatem świadkiem jej powstawania był Jan Długosz, który w latach 1473-1476 przebywał na zamku w Lublinie, kształcąc młodych królewiczów?

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!

Koronaporadnik Adama Federa "Będzie Dobrze": Rzecz o maseczkach