Pani Magda policjantką chciała być od zawsze. Przez kilka lat pracowała w sekretariacie Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie jako pracownik cywilny. Obserwowała, słuchała, marzyła o tym, jak to jest przywdziać mundur i pomagać ludziom. - Tego właśnie chcę, pracować z ludźmi jako dzielnicowa. Wierzę w nich, potrafię słuchać i chcę pomagać - powtarzała sobie każdego dnia. I w końcu, już po trzydziestce... wzięła się za spełnianie marzeń! Droga do ich spełnienia była długa: najpierw szkoła policyjna, potem kilka lat pracy w prewencji, w końcu upragniona posada.
- No i stało się na początku 2022 roku Madzia została dzielnicową. Niestety zaraz potem dowiedziała się, że jest bardzo chora. To było jak grom z jasnego nieba młoda, zdrowa, silna zawsze uśmiechnięta kobieta - dodaje asp. sztab. Edyta Krystkowiak, jej koleżanka i rzeczniczka prasowa w jednym.
Policjantka z Hrubieszowa zachorowała na nowotwór piersi
Nowotwór piersi... to brzmiało jak wyrok dla wysportowanej, zdrowej do tej pory ja przysłowiowy rydz policjantki. Ale się nie poddała. Nie użalała się: dlaczego ja. - Przez cały czas czułam wsparcie innych, to było najważniejsze. Wśród rodziny, koleżanek i kolegów z pracy i ze strony ludzi, z którymi miałam szczęście stykać się na co dzień w pracy - wspomina ciężkie chwile. Wróciła już po 9 miesiącach! - Wiem, że opowiadanie mojej historii ma sens, oprócz wielu głosów wsparcia odzywają się do mnie także osoby w podobnej sytuacji. To dla nich pocieszenie i nadzieja, że jeszcze będzie dobrze - twierdzi policjantka z Hrubieszowa.