Żółto-biało-niebiescy przed sezonem wymieniani byli wśród faworytów III ligi. Niestety, jesienna runda nie była dla piłkarzy Motoru Lublin zbyt udana. Drużyna wygrała tylko sześć spotkań, a to dało im tylko dziewiątą pozycję w tabeli. Nieoficjalnie mówi się, że w klubie szykują się wielkie zmiany i to nie tylko w wyjściowej jedenastce.
Zmiany miałyby dotknąć sztabu trenerskiego oraz zarządu. Nowym trenerem Motoru ma zostać Marcin Sasal, były szkoleniowiec m.in. Korony Kielce, Pogoni Szczecin czy Podbeskidzia Bielsko-Biała. Pod uwagę brany był również Robert Podoliński, były trener m.in Cracovii.
Przetasowania w klubie zapowiada również Urząd Miasta. Lublin jest większościowym udziałowcem Motoru, który być może będzie miał również nowego prezesa. Co prawda, aktualnie zajmujący to stanowisko Waldemar Leszcz nie potwierdził doniesień o ewentualnych zmianach, ale pojawiły się spekulacje, że jego miejsce ma zająć Leszek Bartnicki, pełniący obecnie funkcję dyrektora sportowego Chojniczanki. Potwierdzone jest natomiast to, że w radzie nadzorczej klubu zwolniły się dwa miejsca. Z funkcji przewodniczącego zrezygnował Janusz Gilewicz, a członkiem zarządu nie jet już Mirosław Graboś.
Zmiany dotkną również samych zawodników. Kilku zawodników na pewno pożegna się ze składem. Kto to będzie, dowiemy się wkrótce. Zespół przygotowuje się już do rundy wiosennej. Przedtem jednak Motor Lublin zmierzy się kilku spotkaniach sparingowych. Pierwszy pod koniec stycznia z Polonią Warszawa.