Oszustowi grozi do 8 lat więzienia

i

Autor: KPP Krasnystaw Mieszkaniec Dolnego Śląska próbował oszukać kobietę na Lubelszczyźnie

Krasnystaw: Mogła stracić FORTUNĘ! Nagły ZWROT AKCJI w ostatniej chwili

2021-03-03 6:01

Praktycznie miał już pieniądze w rękach, kiedy zatrzasnęły się na nich kajdanki... Nagły zwrot akcji w ostatniej chwili. W ręce policjantów wpadł 42-latek, który jako fałszywy policjant zgłosił się do 66-letniej mieszkanki Krasnegostawu (woj. lubelskie) po 140 tys. złotych. Miały służyć... do walki z oszustami wyłudzającymi pieniądze od starszych osób! Oszust jest już w areszcie, a policjanci szukają jego kompanów. Wcześniej wyłudzili od kobiety 50 tys. złotych. Mogła stracić fortunę!

Mężczyzna przyjechał do Krasnegostawu z drugiego końca Polski, jest bowiem mieszkańcem Dolnego Śląska. Nie działał sam, był ostatnim ogniwem sprawnie działającej grupy. – Klasyczny „odbierak” – oceniają jego rolę w grupie policjanci. Tyle tylko, że robił to dobrze. Kilka dni wcześniej udało mu się od tej samej krasnostawianki odebrać 50 tys. złotych! Ale oszustom było mało.

Kobieta była przekonana, że uczestniczy w zorganizowanych działaniach policyjnych mających na celu zatrzymanie sprawców wyłudzania pieniędzy. Skontaktował się z nią fałszywy mundurowy i cały czas instruował, co i jak ma robić – informuje mł. asp. Jolanta Babicz w policji w Krasnymstawie. Dzwoniący tłumaczył, że potrzebne są kolejne pieniądze, aby sfinalizować całą sprawę.

Rocznica COVID-19. Co zapamiętali mieszkańcy Lublina?

Mężczyzna umówił się z kobietą przy ul. Zamkowej w Krasnymstawie. Kiedy sięgał po reklamówkę z gotówką, na krótkiej uliczce zaroiło się od policjantów. 42-latek był kompletnie zaskoczony. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i prokuratora i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Zobacz też: Układ kierowniczy związany sznurkiem, a traktorzysta pijany. Policjanci z Lubartowa udaremnili dalszą jazdę 35-lakowi