Zamość. 19-latek wylądował na drzewie i zginął. Miał prawo jazdy od dwóch miesięcy!
Makabryczny wypadek pod Zamościem w malutkiej miejscowości Zalesie. Za kierownicę nissana wszedł 19-latek, który prawo jazdy posiadał od niespełna dwóch miesięcy. Najprawdopodobniej znacznie przekroczył prędkość i wypadł na zakręcie z drogi. Jego auto huknęło w drzewo.
– Jego Nissan Micra został niemal doszczętnie zniszczony. 19-latek był zakleszczony w pojeździe. Po wydobyciu stwierdzono zgon kierującego – przekazał nadkom. Andrzej Fijołek, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Policjanci będą wyjaśniać wszystkie szczegóły tego wypadku, okoliczności.
Polecany artykuł: