Majdan Kozłowiecki: Spaliła w piecu zwłoki własnego dziecka. Agata F. na wolności

i

Autor: KWP Lublin/Olka Mazur, Radio ESKA Majdan Kozłowiecki: Spaliła w piecu zwłoki własnego dziecka. Agata F. na wolności

Majdan Kozłowiecki: Spaliła w piecu zwłoki własnego dziecka. Agata F. na wolności

2021-04-29 15:01

Agata F. jest już na wolności. Sąd drugiej instancji zmienił wcześniejszy wyrok. Uznał młodą kobietę za winną sprofanowania zwłok, ale nie zabójstwa swojego nowo narodzonego dziecka. To, co stało się w Majdanie Kozłowieckim, wstrząsnęło wszystkimi. Agata F. ukrywała ciążę – przed wszystkimi, nawet nad swoim chłopakiem. Urodziła w domu, w tajemnicy. Ciało noworodka schowała do pieca, a w końcu… podpaliła i poszła na wesele. Została skazana na osiem lat więzienia, teraz wyszła już na wolność. Sąd zakwestionował wyrok wcześniejszej instancji i uznał, że Agata F. jest winna, ale nie ma dowodu na to, że uśmierciła lub chciała zabić swoje własne dziecko. Czy to koniec wstrząsającej sprawy, która rozpoczęła się w czerwcu 2018 roku, gdy rodzice studentki odnaleźli w piecu we własnym domu zwęglone zwłoki noworodka?

Majdan Kozłowiecki. To tu przed laty rozegrał się wstrząsający dramat Agaty F., jej dziecka i całej rodziny. Młoda kobieta ukrywała przed najbliższymi, że jest w ciąży. Potajemnie urodziła, a później spaliła w piecu zwłoki własnego dziecka. Kobieta jest już na wolności. Sąd zakwestionował wyrok niższej instancji i uznał, że Agata F. nie spędzi ośmiu lat w więzieniu. Wcześniej została skazana za nieudolne usiłowanie zabójstwa i zbezczeszczenie zwłok. Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał zasadność tylko drugiego z dwóch zarzutów – informuje Kurier Lubelski.

Zobacz też: Łęczna. Potwór znęcał się nad żoną i dziećmi? Policja: Bił i terroryzował. Piekło trwało latami

Majdan Kozłowiecki: Urodziła w tajemnicy, spaliła ciało noworodka

Początek tej historii to czerwiec 2018 roku. Rodzice studentki, Agaty F. znajdują w piecu we własnym domu… zwęglone zwłoki noworodka. Wezwali policję, a ta zatrzymała domniemaną matkę dziecka. Młoda kobieta podpaliła ciało ukryte w piecu, a później poszła na wesele. To właśnie tam została zatrzymana. W czasie śledztwa i procesu okazało się, że Agata F. ukrywała ciążę – nawet przed rodzicami i swoim chłopakiem. Biegli nie potrafili jednoznacznie udowodnić, że dziecko urodziło się żywe, ale sąd uznał, że kobieta chciała zabić dziecko. W czasie ciąży szukała w sieci informacji o sposobach na pozbycie się niechcianej ciąży. Po sekretnym porodzie zawinęła ciało niemowlaka w ręcznik i schowała w domu. Później włożyła je do pieca i spaliła.

Agata F. jest na wolności. Sąd zmienił wyrok ws. zdarzeń w Majdanie Kozłowieckim

Nikt nie wie, czy dziecko urodziło się żywe, czy miałoby szansę przeżyć... Agata F. urodziła w domu w wannie, obok byli jej rodzice, których mogła poprosić o pomoc. Nie zrobiła tego. Śledczy chcieli ją oskarżyć o zabójstwo. Sąd uznał, że była winna nieudolnego usiłowania zabójstwa i zbezczeszczenia zwłok. W lipcu ubiegłego roku została skazana na osiem lat więzienia. Teraz sąd apelacyjny uznał, że młoda kobieta jest winna tylko profanacji ciała dziecka. Skazał ją na rok i osiem miesięcy więzienia. Agata F. spędziła za kratami już blisko dwa lata. Teraz jest na wolności – podaje Kurier Lubelski. Obrońcom i prokuraturze przysługuje teraz prawo do ubiegania się o kasację nadzwyczajną wyroku.

Super Raport 29.04 (Goście: Radosław Sikorski - eurodeputowany, PO, prof. Antoni Dudek - historyk, gen. Grzegorz Gielerak) Sedno Sprawy: Małgorzata K