Lublin. 40-latek miał 5 promili alkoholu we krwi
Całe zajście miało miejsce 6 kwietnia (wtorek) na ul. Kunickiego w Lublinie. Około godz. 19.00 policjanci otrzymali informację, że na chodniku lezy nieprzytomny mężczyzna. 40-latek nie dawał żadnych oznak życia. Wysłano patrol. Po jakimś czasie mundurowi pojawili się na miejscu. - Od razu przystąpili do reanimacji oraz wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Walka o życie mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut. Wspólne działania policjantów oraz załogi karetki pogotowia pozwoliły przywrócić funkcje życiowe - oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie komisarz Kamil Gołębiowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Czytaj również: Katowice. PIJANY ratownik górniczy WTARGNĄŁ z kolegą do szpitala tymczasowego! Doszło do awantury
Na miejsce wezwano karetkę. 40-latek trafił tam do szpitala. Przebywa tam do dziś. Nic w tym dziwnego, biorąc pod uwagę stan upojenia, w jakim się znajdował. - Podczas badań okazało się, że w organizmie miał 5 promili alkoholu - dodaje Gołębiowski. Policjanci wyjaśniają i ustalają wszystkie okoliczności tej sprawy.