Sprawę wypadku bada policja. Wszystko wydarzyło się przed godz. 5.00 w al. Witosa w Lublinie.
– Kierujący karetką transportową, bez sygnałów, jadąc od strony Zamościa, z niewyjaśnionych przyczyn najechał na tył autobusu poruszającego się w tym samym kierunku. W wyniku zdarzenia karetką przewróciła się na lewy bok. Pojazdem przewożone były dwie osoby. 5-letnie dziecko wraz z matką trafili do szpitala – informuje kom. Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Okazuje się, że 26-letni kierowca karetki w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
– Funkcjonariusze zabezpieczyli okazany przez mężczyznę blankiet prawa jazdy, wstępnie kwalifikując go jako podrobiony lub przerobiony – dodaje Gołębiowski.
Wcześniej informowaliśmy:
Wszystko wydarzyło się ok. godz. 5.00 w al. Witosa w Lublinie, na wysokości Carrefoura.
Karetka najechała na tył autobusu komunikacji miejskiej i przewróciła się na bok, wypadając z drogi!
Transportowa karetka pogotowia prawdopodobnie jechała bez sygnału. Jej kierowca mógł nie zachować odpowiedniej ostrożności i odstępu od poprzedzającego go autobusu.
W wyniku wypadku dwie osoby z karetki zostały ranne. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia teraz policja.
To nie jedyne groźne zdarzenie z udziałem autobusu komunikacji miejskiej w Lublinie. Dziś rano, na rondzie łączącym Diamentową i Wrotkowską osobówka wymusiła pierwszeństwo na autobusie, w wyniku czego kierowca MPK gwałtownie hamował. Dwie osoby zostały lekko ranne, trafiły do szpitala na badania. Zdarzenie wywołało utrudnienia – i dla kierowców i dla pasażerów.