W znacznej większości, bo aż w 80 procentach przypadków, zgłoszenia pod 112 są fałszywe.
- Praca tutaj nie jest łatwa. W ciągu doby potrafi zadzwonić ponad 2 tysiące telefonów – mówi Tomasz Mroziński, kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie. Dyspozytorzy pracują 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. W naszym mieście jest ich 57, są podzieleni na zmiany. Ich praca jest tak skoordynowana, żeby jak najszybciej służby zostały powiadomione o zagrożeniu. Długość oczekiwania na połączenie wynosi średnio 9 sekund.
Jak zostać pracownikiem Centrum Powiadamiania Ratunkowego?
Operatorem może zostać każdy, kto ukończył szkołę średnią i dobrze włada językiem. Oprócz tego trzeba przejść odpowiednie szkolenie, które jest zakończone egzaminem. Bierze się pod uwagę wiedzę, odporność na stres i umiejętność formułowania myśli.
- Chodzi o to, żeby właściwie przekazać informację odpowiednim służbom - dodaje Tomasz Mroziński. Kandydat, który zda egzamin, otrzymuje certyfikat. Dopiero ten dokument uprawnia do obsługi numeru 112.
Zobacz jak wygląda praca dyspozytora Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie:
Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie działa od 2013 roku.