Do wypadku doszło w piękną, słoneczną niedzielę w Kocudzy Drugiej na ruchliwej drodze łączącej Janów Lubelskim z Zamościem. Prosta, remontowana obecnie droga nawet w wolne dni bywa zatłoczona. Grzegorz Berdzik uwielbiał motocykle. - Najpewniej chciał zamknąć sezon korzystając z ostatnich ciepłych i suchych dni - zgadują jego zrozpaczeni znajomi. Niestety, to była jego ostatnia jazda w życiu.
Do tragedii doszło 29 października około godz. 12. - Jak ustalili policjanci, kierujący samochodem osobowym marki honda 71-latek chciał uniknąć najechania na tył poprzedzającego go auta - opowiada asp. sztab. Faustyna Łazur z policji w Janowie Lubelskim. - Zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka motocyklistą.
Ciężko ranny motocyklista z obrażeniami został przetransportowany pogotowiem lotniczym do szpitala w Lublinie. Zmarł 31 października. Sprawca nieszczęścia, który na Lubelszczyznę przyjechał z Pomorza, był trzeźwy i nic mu się nie stało. Grzegorz Berdzik był radnym Rady Miejskiej w Józefowie, pracował w komisji Budżetu i Finansów. - Zawsze pełny szacunku i miłości do ludzi. Funkcję radnego traktował jak swoją życiową pasję i pięknie służył zarówno swojej rodzinnej miejscowości Górniki jak też całej naszej lokalnej ojczyźnie - żegnają go współpracownicy. - Miał w sobie coś rzadko spotykanego, potrafił urzekać swoją osobą i postawą.
Zobacz też: Rodzice stracili jedynego syna. 15-letni Patryk zginął na motocyklu. W gminie żałoba