Najczęściej dochodzi do upadków i przewróceń. – To jest ponad 50 procent zdarzeń – mówi Grzegorz Niećko kierownik wydziału prewencji i rehabilitacji oddziału KRUS w Lublinie. Jeden przypadek na trzy dotyczy uderzenia przez części ruchome maszyn rolniczych. Zdarzają się też wypadki z udziałem dzieci. Pod koniec czerwca do tragedii doszło w gminie Mircze pod Hrubieszowem. Pod kołami ciągnika zginął dwuletni chłopiec. Dziecko bawiło się na podwórku i nagle wbiegło pod nadjeżdżający pojazd.
Szczegółowe dane o liczbie wypadków na Lubelszczyźnie zbiera wdział Prewencji i Rehabilitacji Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Chodzi jednak tylko o przypadki zgłoszone przez ubezpieczonego bądź jego rodzinę. Z danych KRUS wynika, że w ciągu sześciu miesięcy 2018 roku doszło do 952 zdarzeń, w których ucierpieli rolnicy. Były też wypadki śmiertelne, zginęło 5 osób. Wśród przyczyn wymienia się nieostrożność, wadliwy sprzęt czy niewłaściwy ubiór podczas wykonywania prac polowych.
Na co należy zwrócić uwagę podczas wykonywania prac polowych mówi Grzegorz Niećko, kierownik wydziału prewencji i rehabilitacji oddziału KRUS w Lublinie. Posłuchaj:
W zeszłym roku na terenie całej Lubelszczyzny doszło do ponad 2450 wypadków.
Czytaj także: Jaka będzie pogoda w weekend w Lublinie? Niesprzyjająca to mało powiedziane... [PROGNOZA POGODY]