Do tej dramatycznej sytuacji doszło w sobotę, 20 stycznia. Policjanci z Komisariatu Policji w Bełżycach patrolowali Wronów. Nagle zauważyli mężczyznę klęczącego na śniegu. Mimo że wcześniej mijało go mnóstwo ludzi, to nikt nie zainteresował się jego losem. 47-letni mieszkaniec Lublina był tak wyczerpany, że nie miał siły wstać o własnych siłach. - Z uwagi na ujemną temperaturę na zewnątrz i stan mężczyzny mundurowi wezwali na miejsce załogę karetki pogotowia. Okazało się, że 47-latek został odnaleziony w samą porę, ponieważ medycy stwierdzili objawy wychłodzenia. Mężczyzna został przewieziony karetką do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarzy - informuje podkomisarz Kamil Karbowniczek z KMP Lublin.
47-latek był trzeźwy, ale mimo to nie potrafił powiedzieć, ile czasu spędził na poboczu drogi. - Przekazał również, że mijało go wiele samochodów, ale żaden się nie zatrzymał. Pamiętajmy, że okres zimowy, to niebezpieczny czas dla osób bezdomnych, starszych, samotnych i schorowanych, ale też nietrzeźwych. Zwracajmy zatem uwagę na osoby które mogą być narażone na niebezpieczeństwo - przypomina oficer prasowy. Widząc osobę potrzebującą, wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112.