ks. prof. Alfred Wierzbicki

i

Autor: Jan Graczyński/East News Ks. Alfred Wierzbicki odszedł z KUL-u. „Dręczono mnie i poniżano”. Mocne słowa o Czarnku

Ostre słowa po obu stronach

Ks. Alfred Wierzbicki odszedł z KUL-u. „Dręczono mnie”. Mocne słowa o Czarnku i szybka odpowiedź

2022-10-13 8:19

Dla wielu był kapłanem znanym z ekranów telewizorów, cenionym za mądre wnioski i otwartość. Dla innych – jednym z symboli KUL-u i tamtejszej Katedry Etyki. Dziś ks. Alfred Wierzbicki mówi „dość” i odchodzi z uczelni, która – jak sam mówi – ukształtowała go. – Na KUL wyczuwalne są próby ręcznego sterowania przez prof. Przemysława Czarnka, który został ministrem – przyznaje gorzko. Mocne słowa kapłana doczekały się szybkiej odpowiedzi.

To zaskakująca wiadomość i szok dla wielu osób. Ks. prof. Alfred Wierzbicki odszedł z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Lublinie, na którym pracował przez 30 lat. – Dręczono mnie i poniżano – mówi o swoich procesach dyscyplinarnych, które uczelnia wytoczyła mu, gdy „ośmielił się” wypowiedzieć o stanowisku Episkopatu. W mocnym wywiadzie dla „Więzi” mówi dziś w gorzkich słowach o innym profesorze KUL: Przemysławie Czarnku.

Ks. Wierzbicki odszedł z KUL. Mocne słowa etyka

To koniec ks. prof. Alfreda Wierzbickiego na KUL. Jak sam przyznaje w wywiadzie dla „Więzi” – odchodzi na własnych warunkach, po zakończeniu postępowań dyscyplinarnych, których zakończenia chciał doczekać. – To była jedna wielka sugestia, żeby odejść. Dręczono mnie i poniżano. Zacząłem myśleć, że nie chcę mieć do czynienia z tym środowiskiem – wyznaje. Przykrych słów, o uczelni, której był jednym z symboli, pada więcej.

KUL wytoczył ks. Wierzbickiemu postępowanie dyscyplinarne po tym, jak skrytykował stanowisko Konferencji Episkopatu Polski ws. LGBT+. – Zdałem sobie sprawę, że KUL utracił akademicką powagę. Bez żenady mnie upokorzono i wyszydzano; w żadnym postępowaniu nie mieści się, aby rzecznik dyscyplinarny podważał czyjś dorobek naukowy i nagrody. Pomyślałem wtedy – ceniąc dorobek i misję KUL – że nastąpiła degeneracja intelektualna i moralna tej uczelni – mówi Wierzbicki.

Znalazł już nową pracę. Jak przyznaje w wywiadzie – podobnie jak ks. prof. Andrzej Szostek, znalazł nowe miejsce w Katedrze Etyki na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Ks. Wierzbicki o Czarnku. Mocne słowa o ministrze z KUL

W obszernym wywiadzie ks. Wierzbicki w mocnych słowach opisuje nie tylko sytuację na KUL-u, ale też wpływ na nią Przemysława Czarnka. Obecny minister edukacji narodowej i nauki, jest też profesorem tej uczelni.

Czarnek wyrasta z tradycji katolicyzmu endeckiego, bogoojczyźnianego. Instrumentalizuje wiarę w celach politycznych. Moment, w którym Czarnek kieruje Ministerstwem Edukacji i Nauki, jest korzystny dla KUL finansowo, jednocześnie oznacza zapaść intelektualno-moralną uczelni – ocenia ks. Wierzbicki. W innym miejscu dodaje, że na KUL wyczuwalne są próby ręcznego sterowania przez ministra Czarnka.

Przemysław Czarnek odpowiada ks. Alfredowi Wierzbickiemu. Ma radę

Na odpowiedź ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka nie trzeba było długo czekać. W sieci odniósł się do głośnego wywiadu ks. prof. Wierzbickiego. – To słowa osoby sfrustrowanej, obrażające obecnego Rektora KUL i pracowników naukowych tej uczelni. Ks. Wierzbickiemu, jako chrześcijanin, proponuję więcej modlitwy i refleksji nad sobą, wybaczając złe słowa i myśli kierowane pod moim osobistym adresem – napisał Czarnek.

Sonda
Uważasz, że Przemysław Czarnek dobrze sprawuje urząd ministra edukacji?
Czarnek o podręczniku hit autorstwa prof. Roszkowskiego. Mówi o nagonce!