Kryzys gospodarki w Polsce i na świecie – czeka nas bez wątpienia. Ekonomiści nie mają wątpliwości, że jedną z konsekwencji epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 będzie kryzys gospodarczy 2020. Problem w tym, że jego konsekwencje mogą sięgać znacznie dalej niż tylko do końca tego roku. Co zdrożeje w Polsce? Jak wiele osób straci pracę? Czy grozi nam wzrost cen, inflacja i bezrobocie? Prognozy nie są optymistyczne!
Epidemia koronawirusa – konsekwencje gospodarcze
Epidemia koronawirusa ma gigantyczny wpływ na finanse! Konsekwencje gospodarcze widać gołym okiem. Część z nas odczuwa je na własnej skórze, bo tracimy pracę, przedsiębiorstwa ograniczają zatrudnienie, skracają czas pracy, obniżają wynagrodzenia...
Kryzys gospodarki dotknie w Polsce zwłaszcza te branże, które na czas epidemii i ograniczeń wprowadzanych przez rząd nie mogą pracować. Chodzi o fryzjerów, salony kosmetyczne, część restauracji i innych obiektów gastronomicznych, branżę sportową i kulturalną, hotele czy nawet niektóre sklepy. W tragicznej sytuacji jest branża turystyczna, która w tym roku może zanotować gigantyczne straty.
Kryzys gospodarczy. Tarcza antykryzysowa
Rząd przedstawił rozwiązania, które mają ograniczyć negatywne skutki epidemii dla gospodarki. Tarcza antykryzysowa to pieniądze, które trafią do przedsiębiorców poszkodowanych przez koronawirusa.
– Trzy tygodnie temu weszła w życie Tarcza antykryzysowa i dzisiaj chcemy zdać sprawę z tego, jak ona działa: mamy już 1,5 mln wniosków. Ta pomoc jest trudna, ale i konieczna – przekonuje premier Mateusz Morawiecki. Do 21 kwietnia około miliona firm w Polsce zawnioskowało o zwolnienie z opłacania składek ZUS – na ubezpieczenia społeczne.
– Tylko solidarnie, we współpracy z przedsiębiorcami, będziemy mogli bez wielkich strat przez ten kryzys przejść – przekonuje Morawiecki. Zdaniem premiera gospodarcze konsekwencje epidemii będziemy odczuwać bardzo długo.
Tarcza antykryzysowa. Kto i jak może skorzystać? Czytaj więcej: Tarcza antykryzysowa – odpowiedzi na najważniejsze pytania. Zobacz, kto skorzysta!
Kryzys gospodarki. Co zdrożeje w Polsce?
Kryzys gospodarki będzie miał znaczenie nie tylko dla wielkich firm i korporacji, ale też dla mniejszych przedsiębiorstw i... każdego z nas. Jeśli firmy ograniczą albo zawieszą działalność, to ich produkty będą droższe. To z kolei wpłynie na wzrost cen także w innych branżach.
Ograniczenia w przemieszczaniu się, zamknięte granice, sprawiają, że łańcuchy dostaw na całym świecie zostały zerwane, albo przynajmniej mocno ograniczone. Konsekwencją kryzysu gospodarczego 2020 będzie więc wzrost cen.
Co zdrożeje przez koronawirusa? Efektem kryzysu gospodarczego 2020 może być wzrost cen podstawowych produktów pierwszej potrzeby, w tym żywności. Czy grozi nam drożyzna? Ile zapłacimy za jedzenie po kryzysie gospodarki?
Ceny 2020. Wzrost cen w Polsce. Grozi nam drożyzna?
Kryzys gospodarczy spowodował bezpośredni wzrost cen środków medycznych i ochronnych: maseczek, rękawiczek, kombinezonów i środków do dezynfekcji. Tych produktów zaczęło po prostu brakować. Z drugiej strony każdy z nas odczuł zmianę na rynku paliw. Ceny paliw są bardzo niskie. Problem w tym, że w dobie ograniczonego przemieszczania się – niewielu z nas może z tego skorzystać.
Eksperci przewidują, że kryzys gospodarki i wzrost cen w roku 2020 będzie też spowodowany... suszą. Ta w tym roku znów ma krzyżować plany rolników i producentów żywności w Polsce, Europie i na świecie. Jeśli ceny przetworów rolnych pójdą w górę, to grozi nam wzrost cen, który odczuje każdy z nas, w sklepach, podczas codziennych zakupów.
Co podrożeje w roku 2020 w Polsce? Na pewno czeka nas podwyżka cen żywności. Rekordowe ceny pietruszki, to jeszcze nic. W tym roku średni wzrost cen żywności będzie prawdopodobnie jeszcze większy i – jak szacują ekonomiści – może sięgnąć ok. pięciu procent.
Polecany artykuł:
Kryzys gospodarczy 2020
Eksperci nie mają wątpliwości, że kryzys gospodarczy 2020 będzie miał ogromne skutki dla światowych finansów i każdego z nas. Jego skala – choć jeszcze nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę – jest ogromna! Czy to największy kryzys gospodarczy w historii?
Kryzys wywołany rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa jest gorszy od Wielkiego Kryzysu z przełomu lat 20. i 30 XX w. – ocenia dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Kristalina Georgiewa – cytowana przez PAP.
MFW podaje dramatyczne prognozy. 170 krajów na świecie ma mieć w tym roku ujemny wzrost gospodarczy. Ich gospodarki będą się kurczyć, zamiast rozwijać! Przeciętnie – według szacunków – światowa gospodarka może się w tym roku skurczyć o ok. trzy proc.
Konsekwencje kryzysu gospodarki będą trwały wiele miesięcy, nie tylko w 2020 roku, ale też w kolejnych latach. Jeśli epidemią uda się opanować, to rok 2021 może być czasem wzrostu gospodarczego, który pozwoli na odbudowanie strat po wielkim kryzysie.
Ceny: wzrost cen i inflacja przez epidemię koronawirusa
Wzrost cen przez kryzys gospodarki w roku 2020 jest niemal pewny. W Polsce niestety musimy się też mierzyć z bardzo wysoką inflacją. Co to takiego? To proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Inaczej mówiąc: spadek wartości pieniądza. Jeszcze kilka lat temu za określoną kwotę pieniędzy mogliśmy kupić dane produkty, a dziś już taka sama kwota pieniędzy nam na to nie pozwoli. Nasze pieniądze są bowiem... mniej warte.
Polska ma najwyższą inflację w całej Unii Europejskiej.
Kryzys żywnościowy 2020
W poniedziałek chiński wiceminister rolnictwa powiedział, że pandemia koronawirusa i spowodowany nią kryzys gospodarczy może wywołać nową rundę kryzysu żywnościowego. – Jeśli epidemia będzie się wciąż szerzyć i nasilać, wpływ na międzynarodowy handel żywnością i jej produkcję zdecydowanie się pogorszy – ocenił Yu Kangzhen.
Polski rząd nie ma wątpliwości, że konsekwencje wielkiego kryzysu gospodarczego 2020 będziemy odczuwać jeszcze bardzo długo. Jak mówi premier Morawiecki, teraz istotnym zadaniem jest wypracowanie „odpowiedniej polityki gospodarczej, która pozwoli również za pół roku, za rok, za dwa lata, uratować miejsca pracy i odtworzyć je w nowym kształcie”.