– W ciągu najbliższej dni, kiedy spodziewamy się dalszych wzrostów hospitalizacji wynikających z większej liczby zakażeń, statystyki mogą być smutne – przyznaje w rozmowie z Polską Agencją Prasową wojewoda lubelski, Lech Sprawka. W czwartek na Lubelszczyźnie odnotowano rekordową liczbę zakażeń od początku pandemii. Lubelszczyzna była też regionem z największą liczbą zgonów (60 z 250 w całym kraju). Czwartkowy wskaźnik zakażeń w województwie lubelskim – który wyniósł 2110 zachorowań – jest największą liczbą od początku pandemii. W trzeciej fali rekord zakażeń wyniósł 1314.
– Warto zwrócić uwagę, że w stosunku do poprzedniego tygodnia jest to wzrost zakażeń o 42 proc. W skali kraju ten wzrost tydzień do tygodnia wynosi 86 proc. Jedną z przyczyn tego wzrostu może być większa mobilność w okresie Dnia Wszystkich Świętych. Mam nadzieję, że ten wzrost jest chwilowy – mówi wojewoda lubelski.
Lech Sprawka zwraca uwagę w rozmowie z PAP, że liczba zgonów w regionie lubelskim od kilku dni jest stosunkowo wysoka. W czwartek resort zdrowia poinformował o 60 zgonach z powodu COVID-19 na Lubelszczyźnie. – To jest pewien efekt kumulacji informacji od koronerów z ostatniego weekendu, niemniej jednak wczorajsze 36 zgonów i dzisiejszych 60 – w tym, w obu sytuacjach 8 zgonów bez chorób współistniejących – świadczy o tym, że ta wersja wirusa jest nie tylko bardziej zaraźliwa, ale jest też bardziej zjadliwa – przyznał w czwartek wojewoda lubelski.
Polecany artykuł:
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 2110 nowych zakażeniach i 60 zgonach z powodu COVID-19 w województwie lubelskim. Prawie 35 tys. osób objętych jest kwarantanną – podaje PAP.