Wstrząsająca historia z gminy Kąkolewnica na Lubelszczyźnie. Doszło tam do napadu rabunkowego. Sprawcy pobili i okradli swoją ofiarę, a dokładniej skatowali i zabrali… puszkę piwa. W tle jest konflikt o pieniądze i surowa kara, jaka grozi sprawcom – nawet kilkanaście lat więzienia.
Sprawa jest poważna i prawdopodobnie będzie miała swój finał w sądzie. Zaczęło się w minioną niedzielę przed jednym ze sklepów spożywczych w gminie Kąkolewnica. – Dwaj mężczyźni pobili 43-letniego mieszkańca gminy Kąkolewnica, a następnie zabrali mu puszkę piwa – informuje asp. Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Sprawcy zostali zatrzymani. To dwaj mężczyźni w wieku 28 i 40 lat. Mieszkają w okolicy. Obaj – jak informują mundurowi – byli pijani. Zostali zatrzymani i umieszczeni w policyjnym areszcie.
– Zebrany materiał dowodowy wczoraj pozwolił śledczym na przedstawienie zarzutu rozboju – informuje Mucha i przypomina, że za takie przestępstwo może grozić kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
28- i 40-latek przyznali się do winy. Starszy z nich tłumaczył, że w ten sposób chciał odzyskać pożyczone wcześniej pieniądze. Jak widać – nie wyszło. Zamiast pieniędzy są gigantyczne problemy i widmo bardzo długiej odsiadki za kratami.