Makabryczny finał pożaru w miejscowości Jaszczów (gm. Milejów, pow. łęczyński) na Lubelszczyźnie. Do tragedii doszło w niedzielny (3.07) wieczór, około godz. 21.00. Kłęby dymu, wzbijające się w niebo nad miejscem tragedii, były widoczne z odległości wielu kilometrów. Akcja gaśnicza była trudna, a jej finał – najgorszy z możliwych.
– Spaleniu uległ drewniany budynek parterowy. W trakcie prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczej, w budynku strażacy odnaleźli ciało 54-letniego mieszkańca posesji – potwierdza st. asp. Magdalena Krasna z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Polecany artykuł:
Niestety, na pomoc było już za późno. Śmiercionośny żywioł nie oszczędził 54-letniego mężczyzny. Akcja gaśnicza i dogaszanie budynku trwały w sumie kilka godzin.
– Działania trwały do późnych godzin nocnych. Dom w większości spłonął – informują strażacy z PSP w Łęcznej, którzy razem z kilkoma zastępami OSP z okolicy, walczyli z ogniem w Jaszczowie.
Polecany artykuł:
Okoliczności i przyczyny tragicznego w skutkach pożaru badają teraz śledczy.
– Na miejscu zdarzenia policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe. Ciało 54-latka zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Prowadzone w tej sprawie postępowanie pozwoli wyjaśnić dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia – deklaruje Krasna.