Jaszczów: Pożar drewnianego domu. 54-letni mężczyzna zginął wśród płomieni

i

Autor: KWP Lublin Jaszczów: Pożar drewnianego domu. 54-letni mężczyzna zginął wśród płomieni

Śmierć w ogniu

Jaszczów: Pożar drewnianego domu. 54-letni mężczyzna zginął wśród płomieni

2022-07-05 7:41

Jaszczów na Lubelszczyźnie. Makabryczny finał pożaru drewnianego domu. 54-letni mężczyzna zginął wśród płomieni. Żywioł doszczętnie zniszczył dużą część budynku. Akcja gaśnicza była trudna, a kłęby dymu wzbijające się w niebo, były widoczne z odległości wielu kilometrów. Tragiczny finał pożaru w gminie Milejów.

Makabryczny finał pożaru w miejscowości Jaszczów (gm. Milejów, pow. łęczyński) na Lubelszczyźnie. Do tragedii doszło w niedzielny (3.07) wieczór, około godz. 21.00. Kłęby dymu, wzbijające się w niebo nad miejscem tragedii, były widoczne z odległości wielu kilometrów. Akcja gaśnicza była trudna, a jej finał – najgorszy z możliwych.

Spaleniu uległ drewniany budynek parterowy. W trakcie prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczej, w budynku strażacy odnaleźli ciało 54-letniego mieszkańca posesji – potwierdza st. asp. Magdalena Krasna z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.

Niestety, na pomoc było już za późno. Śmiercionośny żywioł nie oszczędził 54-letniego mężczyzny. Akcja gaśnicza i dogaszanie budynku trwały w sumie kilka godzin.

Działania trwały do późnych godzin nocnych. Dom w większości spłonął – informują strażacy z PSP w Łęcznej, którzy razem z kilkoma zastępami OSP z okolicy, walczyli z ogniem w Jaszczowie.

Okoliczności i przyczyny tragicznego w skutkach pożaru badają teraz śledczy.

Na miejscu zdarzenia policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe. Ciało 54-latka zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Prowadzone w tej sprawie postępowanie pozwoli wyjaśnić dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia – deklaruje Krasna.

Makabryczny finał pożaru. Mężczyzna zginął wśród płomieni

i

Autor: KWP Lublin Makabryczny finał pożaru. Mężczyzna zginął wśród płomieni
Sonda
Czy boisz się pożaru?
Zaparkował na środku ronda! Jak on się tam znalazł?