Prima aprilis z łaciny oznacza dosłownie „pierwszy kwietnia”. Zwyczaj robienia sobie żartów rozwinął się w średniowieczu, ale – jak sama nazwa wskazuje – żarty stroili sobie już starożytni Rzymianie.
Mieszkańcy Lublina pochwalili się nam swoimi najlepszymi historiami. Zdarzały się skradzione samochody, zatrzymania przez policję, bociany, który przyleciały do kraju zbyt wcześnie czy fałszywe „godziny rektorskie” na uczelni. Posłuchaj, co naszemu reporterowi Bartkowi Ważnemu opowiedzieli mieszkańcy Lublina.
A Wy daliście się dziś wkręcić? A może to Wy jesteście królami dowcipu? Dajcie znać!