– Ale to było świetne! – powiedziała Agnieszka Chylińska po pierwszej części występu lubelskiego iluzjonisty. – To są jaja! – nie kryła zaskoczenia piosenkarka. Cały występ Piotra możecie zobaczyć na stronach „Mam Talent”.
Artysta otrzymał oczywistą ocenę: trzy razy „tak”. Teraz ma szansę zakwalifikować się do półfinałowej czterdziestki. Decyzja jurorów – pod koniec października.
Przeczytajcie wywiad z lubelskim artystą, którego występ podbija sieć i przekracza kolejne rekordy. Sam filmik z „Mam Talent” ma na YouTube ponad 2 miliony wyświetleń!
Na początek: jak to zrobiłeś?
[Śmiech] Niech to zostanie tajemnicą.
Dla artysty takie show to okazja do „pokazania się”? Szansa sprawdzenia swoich możliwości?
Dla mnie osobiście jest to możliwość pokazania się przed szerszą publicznością. Kiedy występuję na żywo (co uwielbiam!), na pokazach, jestem w stanie wystąpić dla kilkudziesięciu, maksymalnie kilkuset osób. Tu jeden występ ogląda kilka milionów widzów.
Ktoś mógłby powiedzieć, że w telewizji wszystko można pokazać albo ukryć. Z drugiej strony, z punktu widzenia artysty-iluzjonisty, te wszędobylskie kamery nie są najlepszym sprzymierzeńcem.
Dużo występuję na żywo, to jest moja główna specjalizacja. Wtedy wiem, w którą stronę patrzą widzowie, w jaki sposób odwrócić ich uwagę. W telewizji, występując na żywo, nie wiem, która kamera na mnie patrzy i niestety nie jestem w stanie tego kontrolować.
Ten występ dał Ci rozpoznawalność? Wśród widzów, zleceniodawców?
Ludzie nie rozpoznają mnie na ulicy, czegoś takiego nie ma [śmiech]. Gdy występuję na pokazach, imprezach – wtedy niektórzy kojarzą fakty i mówią, że widzieli mnie w „Mam Talent”. Jeśli chodzi o same zlecenia, to faktycznie, kilka osób odezwało się do mnie po tym występie.
Jeśli jurorzy podejmą pozytywną decyzję, to co pokażesz w półfinałach na żywo? Już nad tym pracujesz?
Już się przygotowuję. Nie chcę zacząć przygotowań kilka dni przed. Wolę być przygotowany na występ, żeby był ciekawy, oryginalny, zaskakujący.
Te rzeczy, które pokazywałeś i które pokażesz, powstały specjalnie na potrzeby talent-show, czy pokazujesz je na co dzień na swoich występach?
Część numerów pokazuję na eventach. Nie zawsze jednak mam możliwość wykonania wszystkich elementów: np. spadająca kula do kręgli mogłaby zniszczyć kafelki na weselu i tak dalej. Zawsze dopasowuję pokaz do możliwości i okoliczności.
Czego Ci życzyć w kontekście występów telewizyjnych?
Myślę, że szczęścia i powodzenia. I to wystarczy.
