>>> Burzowa pogoda wraca na Lubelszczyznę! Sprawdźcie prognozy [WIDEO]
W nocy z soboty na niedzielę na jednym z osiedli interweniowali ratownicy medyczni i policja. Zostali wezwani do Pawła M., 25-latka, który się okaleczał i próbował się zabić. Mógł być pod wpływem dopalaczy.
– Zachowanie 25-latka wskazywało na to, że może on znajdować się pod wpływem środków odurzających lub innych, podobnie działających. Istniało realne zagrożenie dla życia i zdrowia 25-latka, który zadawał sobie kolejne obrażenia, a także dla ratowników i samych policjantów, których próbował zranić – relacjonuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mężczyzna się okaleczał, próbował też wyskoczyć z trzeciego piętra. Policjanci obezwładnili mężczyznę, użyli paralizatora.
– Młody człowiek przy użyciu środków przymusu bezpośredniego został obezwładniony i przewieziony karetką pogotowia do szpitala. Tam w nocy zmarł – dodaje Laszczka-Rusek.
>>> Lublin: Dwóch mężczyzn przez wiele godzin gwałciło bezdomną kobietę [WIDEO]
>>> Od autobusu MPK Lublin odpadło koło. W trakcie jazdy! [WIDEO]
Dlaczego Paweł M. zginął? Co dokładnie wydarzyło się w jego mieszkaniu? Policja odpiera zarzuty dotyczące śmierci w wyniku użycia paralizatora. Czy interwencja funkcjonariuszy mogła wyglądać inaczej?
Odpowiedzi może przynieść śledztwo, które rozpoczęła Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Dzisiaj ma się odbyć sekcja zwłok 25-latka. Wewnętrzne postępowanie uruchomiła też KWP w Lublinie.
>>> Lubelskie: Ktoś napadł i zgwałcił 18-latkę. Dziewczyna wracała z Chmielaków
– Śledztwo toczy się w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy – mówi Jerzy Ziarkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Zamościu, z którym rozmawiała Marta Kozar z Radia ESKA Zamość. Posłuchaj!
– Wykonywane są czynności z udziałem świadków. Zabezpieczona została dokumentacja, nośniki elektroniczne, urządzenia, które były użyte w czasie tej interwencji oraz dokumentacja medyczna dotycząca leczenia Pawła M. – informuje prok. Ziarkiewicz.