Zaczęło się od zgłoszenia w sprawie podpalonego samochodu. Do policjantów z Białej Podlaskiej zgłosił się mężczyzna, który powiadomił mundurowych, że ktoś zniszczył samochód służbowy, z którego korzysta. Nieznany sprawca chciał puścić dostawczaka z dymem! – Auto zaparkowane było przy warsztacie samochodowym na terenie miasta. Uszkodzeniu uległy elementy wyposażenia dostawczego volkswagena. Wartość strat oszacowana została na kwotę około pięciu tysięcy złotych – informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Mundurowi wytypowali podejrzanego. To 35-letni mieszkaniec miasta. Szybko okazało się, że lista przestępstw, za które może być odpowiedzialny, jest znacznie dłuższa. Dostawczak mógł nie być jedynym zniszczonym samochodem, a zatrzymany mężczyzna próbował też zastraszyć innego mieszkańca miasta – ustalili policjanci.
Polecany artykuł:
– Mężczyzna będzie odpowiadał za kierowanie gróźb pozbawienia życia wobec 38-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej. Został zatrzymany do wyjaśnienia – informuje Salczyńska-Pyrchla. – Jest on znany funkcjonariuszom. W ostatnim okresie 35-latek usłyszał już zarzuty uszkodzenia osobowego audi. Odpowiadał będzie również za szereg wykroczeń.
Zatrzymany mężczyzna został decyzją sądu aresztowany. Za kratkami poczeka na swój proces, w którym może mu grozić kara pięciu lat pozbawienia wolności.