Dramat rozegrał się w minioną sobotę po godz. 8. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z domów w gminie Wyryki trwa awantura. - Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że będący pod działaniem alkoholu 34-letni mężczyzna wszczął awanturę ze swoją 62-letnią matką. W pewnym momencie chwycił za siekierę i powiedział, że ją zabije i spali dom, jeżeli nie otrzyma od niej pieniędzy - powiedziała Kinga Zamojska-Prystupa z policji we Włodawie.
Na potwierdzenie, że nie żartuje, zniszczył siekierą jedne z drzwi w środku domu. - Kobieta w obawie o swoje życie oddała mu pieniądze, a ten niezwłocznie skierował się w stronę miejscowego sklepu. Tam został zatrzymany przez policjantów - kontynuuje Kinga Zamojska-Prystupa. Włodawski sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: 16-latek terroryzuje rówieśników. Policja nie może nic zrobić