Po kilkunastu miesiącach gry w Arenie Lublin, Górnik Łęczna zdecydował się na powrót do Łęcznej. Decyzja okazała się szczęśliwa, bowiem wczorajszy mecz, pierwszy po powrocie, zakończył się zwycięstwem zielono-czarnych. Górnik przyjmował u siebie Zagłębie Sosnowiec.
Gra była bardzo wyrównana od pierwszych minut spotkania. Zarówno piłkarze z Łęcznej, jak i z Sosnowca stworzyli wiele podbramkowych sytuacji. Do przerwy jednak nie padły żadne bramki. Na pierwszego gola musieliśmy zaczekać do 55. minuty. Arbiter podyktował rzut karny po faulu na Szyszu. Sam zdecydował się sforsować bramkę przeciwników. Strzał okazał się bardzo skuteczny.
Szysz był autorem również drugiej bramki na koncie Górnika, która padła w 67. minucie. Gola kontaktowego dla Zagłębia strzelił Tomasz Nowak, który wykorzystał drugi podyktowany tego dnia rzut karny w 85. minucie. Górnik prowadził 2:1 i takim wynikiem zakończył się cały mecz.