Prowadził pod wpływem. Samochód wypadł z drogi, a kierowca zasnął na polu

i

Autor: zdjęcie ilustracyjne; Fotolia Prowadził pod wpływem. Samochód wypadł z drogi, a kierowca zasnął na polu

Prowadził pod wpływem. Samochód wypadł z drogi, a kierowca zasnął na polu

2018-08-22 10:04

Jechał pijany, bez uprawnień i... „bardzo zmęczony”. Kierowca, 48-latek mógł doprowadzić do tragedii. Grozi mu pięć lat więzienia.

>>> Lublin: Zapłacił za pizzę cudzą kartą płatniczą. Znasz go? [ZDJĘCIA]


Do całego zdarzenia doszło w poniedziałek, na terenie gminy Frampol (pow. biłgorajski) na Lubelszczyźnie. Policjanci dostali sygnał o kierowcy samochodu renault, który na parkingu uszkodził inne auto i ruszył dalej – na wojewódzką „835”.

Dalsze zachowanie kierowcy było jeszcze bardziej „egzotyczne”.– Zjechał na lewy pas jezdni, zmuszając jadący z naprzeciwka samochód do zatrzymania, a następnie wjechał do rowu. Wysiadł z samochodu i po przejściu kilkudziesięciu metrów położył się spać w szczerym polu – relacjonuje sierż. szt. Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.

48-latka obudzili policjanci. Badanie alkomatem wykazało ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna jest recydywistą – był już karany za jazdę pod wpływem, a sześć lat temu stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. 48-latek ponownie stanie przed sądem. Grozi mu pięć lat więzienia i 10 tys. zł grzywny.

>>> Oskar Bober: Przepraszam. Wiem, że zawiodłem wiele osób

>>> Po ulicach Lublina jeździ pierwszy autobus z defibrylatorem. Urządzeń może być więcej [WIDEO]

Zobacz TO WIDEO: