„Rada Miasta Lublin popiera członkostwo Polski w Unii Europejskiej. Rada Miasta Lublin popiera również dalszą obecność Ziemi w Układzie Słonecznym” – takie stanowisko chcieli przegłosować radni w Lubinie. Głosowania osiągnęły poziom kosmiczny. Czy oni oszaleli? Czy mieszkańcy Lublina właśnie tego oczekują od swoich reprezentantów w samorządzie?
To, co działo się na czwartkowej sesji Rady Miasta Lublin, z poważnej pracy zmieniło się w kabaret. Zaczęło się od tego, że samorządowcy z prezydenckiego klubu chcieli głosować nad stanowiskiem, w którym rada wyraża „głębokie zaniepokojenie ostatnimi działaniami i wypowiedziami przedstawicieli władz państwowych podważającymi fundamenty przynależności Polski do Unii Europejskiej” – cytuje dokładnie Dziennik Wschodni. Radni PiS poszli o krok dalej i zaproponowali poprawkę. „Rada Miasta Lublin popiera członkostwo Polski w Unii Europejskiej. Rada Miasta Lublin popiera również dalszą obecność Ziemi w Układzie Słonecznym” – głosił projekt stanowiska.
Zobacz też: Lubelskie czerwoną strefą?! „Eksplozja pandemii”. Obostrzenia
Wszystko to oczywiście w temperaturze tak gorącego sporu politycznego, że nie powstydziliby się go posłowie w parlamencie. Na lokalnym szczeblu takie emocje mogą jednak… zaszkodzić i chyba tak było w tym przypadku. Poprawka ws. Polski, Unii, Ziemi i… Układu Słonecznego odpadła w głosowaniu. Radni PiS po raz kolejny w geście niezadowolenia i oburzenia… wyszli z sali.
Polecany artykuł:
Pod ich nieobecność Rada Miasta Lublin przyjęła stanowisko, w którym faktycznie wyraża zaniepokojenie ostatnimi działaniami rządu, „podważającymi fundamenty przynależności Polski do UE”. Niestety, na stanowisko radnych w sprawie obecności Ziemi w Układzie Słonecznym tym razem się nie doczekamy. Póki co więc jako ziemianie możemy spać spokojnie – zostajemy. Przynajmniej do czasu kolejnej sesji Rady Miasta w Lublinie.