Przed sądem w Lublinie stanie niedługo 12 osób. Odpowiedzą nie tylko za próbę wyłudzenia prawdziwej fortuny od ARiMR, ale też za poświadczenie nieprawdy w dokumentach i składanie fałszywych zeznań. To mógł być największy przekręt ostatnich lat. Chodziło o gigantyczną dotację na budowę przechowalni owoców w Piotrawinie (pow. opolski) na Lubelszczyźnie w 2016 i 2017 roku. Ta sprawa znajdzie w końcu swój finał w sądzie?
Polecany artykuł:
Prokuratura Okręgowa w Siedlcach oskarżyła członków zarządu grupy producentów owoców i warzyw Fruvitaland sp. z o.o.: Pawła G., Rafała Sz. i Sławomira Z. o usiłowanie wyłudzenia z lubelskiego oddziału ARiMR 4,5 mln zł dotacji na budowę przechowalni owoców – informuje Polska Agencja Prasowa. O poświadczenie nieprawdy w dokumentach oskarżeni zostali: Robert P., Andrzej S., Piotr M., Janusz Cz., Andrzej O., Sylwester K., Tomasz B. i Ewa Cz. Za składanie fałszywych zeznań odpowie Jacek L.
Spór między grupą producencką a agencją trwa od lat i wciąż nie został ostatecznie rozwiązany. Przedstawiciele spółki wielokrotnie oskarżali ARiMR o doprowadzenie do upadłości firmy.
Prokuratura przekonuje, że między marcem 2016 r. a styczniem 2017 r. podejrzani dostarczali do ARiMR nieprawdziwe dokumenty dotyczące postępów w budowie przechowalni owoców. Dzięki temu chcieli wyłudzić fortunę i – jak nazywa to prokuratura – jednocześnie doprowadzić agencję do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Swojego celu nie osiągnęli, jak wskazali śledczy, ze względu na wstrzymanie wypłaty dofinansowania przez ARiMR.
Polecany artykuł:
Prokurator w akcie oskarżenia wskazał, że spośród 12 oskarżonych do popełnienia zarzucanych czynów przyznali się jedynie Ewa Cz., Tomasz B. i Janusz Cz. Oskarżeni nie byli wcześniej karani sądownie. Za wyłudzenie i poświadczenie nieprawdy grozi do pięciu lat więzienia.