Sprawa nie zakończy się dla złodziejaszka zbyt dobrze. Mężczyzna trafił do aresztu, bo choć za kradzież groziłoby mu jedynie pięć lat więzienia, to już fałszerstwo zagrożone jest karą 25 lat więzienia.
Zobacz też: Ranił kolegę nożem. Krwawa kłótnia o dziewczynę
– Za włamanie oraz kradzież ponad 11 tysięcy złotych odpowie 37-letni mieszkaniec gminy Terespol. By sprawa nie wyszła na jaw, w miejsce oryginałów sprawca podłożył wydrukowane własnoręcznie banknoty. Wobec mężczyzny zastosowany został tymczasowy areszt. Za popełnione czyny grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności – reasumuje Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Białej Podlaskiej. – Z ustaleń mundurowych wynikało, że sprawca działał w okresie kilku lat. By ukryć swój czyn, w miejsce oryginałów podkładał wydrukowane własnoręcznie banknoty.
Mistyfikacja udawała mu się do niedawna. Pod koniec sierpnia tego roku pokrzywdzona postanowiła zapłacić jednym z banknotów ze swoich oszczędności. Wówczas okazało się, że jest fałszywy. – W trakcie prowadzonych czynności do sprawy zatrzymany został 37-letni mieszkaniec gminy Terespol. W weekend mężczyzna został doprowadzony przed oblicze prokuratora, gdzie usłyszał zarzuty. Odpowiadał będzie za kradzież z włamaniem oraz podrobienie kilkudziesięciu banknotów. Za popełnione czyny grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka.
Polecany artykuł: