Spis treści
- Czasy PRL-u w Polsce. Życie w cieniu niedoborów i przemian
- PRL-owska kuchnia. Jakie potrawy jedli nasi dziadkowie?
- Obrzydlistwa rodem z PRL-u
Czasy PRL-u w Polsce. Życie w cieniu niedoborów i przemian
Polska Rzeczpospolita Ludowa, czyli PRL, to okres w historii naszego kraju, który trwał od 1952 do 1989 roku. Wówczas Polska była w strefie wpływów Związku Radzieckiego i nie była państwem suwerennym. Był to czas głębokich przemian społecznych, gospodarczy i politycznych. Ludzie musieli mierzyć się z wieloma trudnościami, lecz największym problemem bez wątpienia były niedobory. Okazuje się bowiem, że sklepy świeciły pustkami - brakowało podstawowych produktów takich jak mięso, kawa, cukier czy nabiał, więc nic dziwnego, że w domowych kuchniach oraz na stołówkach bardzo często serwowano coś z niczego.
PRL-owska kuchnia. Jakie potrawy jedli nasi dziadkowie?
Kuchnia PRL-u to temat pełen kontrastów, który przez wielu określany jest jako swego rodzaju szkoła przetrwania. Okazuje się bowiem, że w momencie, gdy na sklepowych półkach nie było praktycznie nic, Polacy radzili sobie z tym, co mieli. Właśnie w ten sposób powstały potrawy, które, choć przed laty były prawdziwym rarytasem, dziś uznawane są za nie lada obrzydlistwa.
W PRL-u dominowały wymyślne potrawy, takie jak np. zupa owocowa. To niekonwencjonalne danie serwowano głównie w szkołach i przedszkolach, a ówczesne dzieci do dziś mają ciarki na samą myśl! Słodka i często brejowata konsystencja serwowana z makaronem wyglądała całkiem dobrze, lecz jej smak nie podobał się każdemu. Zupa owocowa do jednak dopiero początek!
Przeczytaj także: O tych słodyczach nikt już nie pamięta. Dawniej dzieci je uwielbiały. Poznajcie legendarne smaki PRL-u
Obrzydlistwa rodem z PRL-u
Oprócz zupy owocowej w okresie PRL-u na stołach królował także np. chleb w jajku, który spożywano zarówno rano, jak i wieczorem. Popularnym przysmakiem, a w zasadzie wykwintnym deserem był chleb posypany cukrem, którym najczęściej zajadali się najmłodsi. Ucztą dla zmysłów była także panierowana mortadela, mająca zastąpić dobrej jakości mięso.
Jeśli jesteście ciekawi kolejnych nieszablonowych potraw rodem z PRL-u, zachęcamy do sprawdzenia naszej galerii zdjęć poniżej.