Dyspensa od mszy świętej w niedzielę? Na wiosnę, przy pierwszej fali koronawirusa, biskupi zwolnili wiernych z obowiązku udziału w liturgii. Teraz część hierarchów znów ogłosiła dyspensę. Gdzie i kiedy nie trzeba iść do kościoła w niedzielę?
Koronawirus w Polsce. Nowe zasady w kościołach
W związku z rozwojem epidemii koronawirusa rząd ogłosił nowe zasady dotyczące uczestnictwa w mszach świętych i nabożeństwach w kościołach. Od soboty, 17 października, w strefie żółtej do świątyni będzie mogła wejść jedna osoba na siedem metrów kwadratowych powierzchni. W strefie czerwonej limit jest bardziej „surowy”. To jedna osoba na siedem metrów kwadratowych. Wszystkich wiernych obowiązuje obowiązek zakrywania ust i nosa!
– Zwracam się do wszystkich wiernych z prośbą o przyjęcie ze zrozumieniem i cierpliwością nałożonych ograniczeń. Aktualna sytuacja epidemiczna i nałożone restrykcje są trudne dla nas wszystkich, ale musimy pamiętać, że ich celem jest troska o życie i zdrowie nasze i naszych rodaków – napisał w specjalnym komunikacie abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Dyspensa od udziału w mszy świętej
W czasie pierwszej fali epidemii biskupi na terenie swoich diecezji znosili obowiązek uczestnictwa w mszy świętej niedzielnej. Wtedy ograniczenia w całym kraju były znacznie ostrzejsze. Jak będzie teraz?
– Zachęcam księży biskupów, aby – w związku z ciągłym zagrożeniem życia i zdrowia wszystkich Polaków – udzielali stosownych dyspens od obowiązku uczestnictwa we mszy świętej w niedzielę i święta nakazane, na terenie swoich diecezji. Wiernym przypominam, że skorzystanie z dyspensy oznacza, iż nieobecność na mszy świętej nie jest grzechem – ogłosił Gądecki.
Piątkowy komunikat przewodniczącego KEP nie oznacza jednak automatycznego zwolnienia z obowiązku uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej.
Czy w niedzielę trzeba iść do kościoła? Koronawirus
Po ogłoszeniu nowych obostrzeń i zachęcie ze strony przewodniczącego episkopatu część biskupów udzieliła dyspensy od obowiązku udziału w mszy świętej w niedzielę i święta. Ich decyzje dotyczą obszaru ich diecezji. Gdzie biskupi podjęli taką ważną decyzję?
Wśród pierwszych biskupów, którzy zareagowali na wezwanie przewodniczącego KEP albo na pogarszającą się sytuację epidemiologiczną w kraju są ordynariusze diecezji warszawskiej i warszawsko-praskiej czy łódzkiej.
W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej bp Edward Dajczak ogłosił dyspensę do 28 listopada. W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej dyspensa objęła czerwoną strefę. W diecezji warszawsko-praskiej nadal obowiązuje dyspensa ogłoszona wiosną. Kardynał Nycz udzielił z kolei dyspensy na terenie archidiecezji warszawskiej. Podobną decyzję podjął bp Ryś w archidiecezji łódzkiej – tam ma obowiązywać do 15 listopada.
Szczegółowe decyzje biskupów mają być ogłaszane na stronach internetowych diecezji i w kościołach. Biskupi przypominają, że korzystając z dyspensy, nie można zapomnieć o modlitwie, warto też podjąć uczynki miłosierdzia wobec potrzebujących, a przede wszystkim – łączyć się duchowo z uczestniczącymi w mszy św. podczas transmisji w telewizji, internecie lub radiu.
Lubelskie. Dyspensa w kościołach. Nieobecność w kościele nie jest grzechem
W sobotę lubelska kuria ogłosiła, że metropolita lubelski, abp Stanisław Budzik wprowadza dyspensę od obowiązku uczestnictwa w mszy św. niedzielnej od 18 października do odwołania.
– Skorzystanie z dyspensy oznacza, że nieobecność na Mszy świętej nie jest obciążona grzechem – czytamy w komunikacie lubelskiej kurii. Podobną decyzję podjął biskup zamojsko-lubaczowski.
W diecezji siedleckiej też obowiązuje dyspensa, udzielona osobom w podeszłym wieku, osobom z objawami infekcji (np. kaszel, katar, podwyższona temperatura itp.) oraz osobom, które czują obawę przed zarażeniem.