Jak poinformowała kom. Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, do wypadku doszło w sobotę (18 grudnia) przed godziną 22 w Młynkach(powiat puławski). - Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że w kierunku Wronowa jechała toyotą 45-latka. Kobieta przewoziła czworo pasażerów. W pewnym momencie na prośbę dwóch młodych pasażerek, zatrzymała auto na poboczu drogi, ponieważ 23-latki miały się źle poczuć i chciały na chwilę wysiąść - przekazała kom. Kamola.
Według ustaleń policji, kiedy auto się zatrzymało, "pasażerki wysiadły i weszły na jezdnię wprost pod jadącego z naprzeciwka volkswagena golfa". Pomimo przeprowadzonej na miejscu reanimacji, życia kobiet nie udało się uratować. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierujących pojazdami. Zarówno 45-latka kierująca toyotą, jak i 23-latek kierowca volkswagena byli trzeźwi.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Horror w Łukowie. Byk zabił pracownika zakładów mięsnych
Tragiczny wypadek w Lubelskiem, dwie kobiety nie żyją. Zobacz zdjęcia
Polecany artykuł: