Do dramatycznych zdarzeń doszło w minioną środę, 9 października wieczorem. 36-latek wspólnie ze swoją 35-letnią znajomą spożywali alkohol w jednym z mieszkań w lubelskiej dzielnicy Wrotków. W pewnym momencie do mieszkania przyszedł 41-letni partner kobiety.
- 36-latek zaatakował go nożem, po czym uciekł, a kobieta zaczęła zacierać ślady przestępstwa - poinformował podkom. Kamil Karbowniczek z KWP w Lublinie.
Policjanci natrafili na 36-latka przed blokiem. Znaleźli także nóż, który mężczyzna wrzucił do studzienki ściekowej. Mundurowi zatrzymali 36-latka i 35-latkę, natomiast 41-latek został przetransportowany do szpitala w stanie zagrażającym życiu.
- Lekarze walczą o jego życie – dodał podkom. Karbowniczek.
Jak się okazało, cała trójka w przeszłości wchodziła w konflikt z prawem. Jak poinformował policjant, 36-latek notowany był m.in. za rozbój, niszczenie mienia i jazdę w stanie nietrzeźwości, 35-latka - za rozbój, a 41-latek - m.in. za jazdę w stanie nietrzeźwości. 41-latek ponadto jest poszukiwany w związku z zasądzoną karą ponad pół roku więzienia.
W piątek kryminalni doprowadzili zatrzymanych do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie 36-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a 35-latka – poplecznictwa. W sobotę oboje zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.
Za usiłowanie zabójstwa grozi dożywocie, a za poplecznictwo – do pięciu lat więzienia.
Polecany artykuł: