Do tragedii doszło 30 grudnia. Młoda kobieta razem ze swoim 10-letnim synkiem wyszli na spacer wzdłuż rzeki Wieprz. W pewnym momencie pod chłopcem osunęła się ziemia i wpadł do wody. Kobieta natychmiast skoczyła za swoim dzieckiem. Topiących się zauważył jeden z przechodniów, który zaalarmował służby. Chłopca udało się wyciągnąć na brzeg i przetransportować do szpitala. Niestety, dzień później chłopiec zmarł. Jego matki nie odnaleziono, a policja właśnie poinformowała, że trwa już trzeci tydzień poszukiwań. - Penetrowany był z góry teren rozlewisk w okolicach miejscowości Jeziorzany, a także bieg rzeki w kierunku Lubartowa. Wczoraj do poszukiwań użyliśmy łodzie poszukiwawcze od miejsca zdarzenia w kierunku Leszkowic i Luszawy. Policjanci wraz ze strażakami również pieszo przeczesują brzeg rzeki - poinformowała policja w swoim komunikacie.
Listen to "Drastyczne wypadki drogowe oczami ratownika. DROGOWSKAZY" on Spreaker.
i
Akcja na rzece Wieprz
Dorota skoczyła ratować Dominika. Smutne wieści z policji
2023-01-17
13:56
To już trzeci tydzień poszukiwań Doroty, która wpadła do rzeki Wieprz, próbując ratować swego 10-letniego synka. Chłopiec po wyciągnięciu na brzeg został przetransportowany do szpitala, gdzie niestety zmarł dzień później. Teraz policja przekazała najnowsze wieści w sprawie poszukiwań kobiety.
Mrzeżyno: utonął w kanale portowym