Po torach kolejowych przecinających wieś Wincentów ruch panuje raczej niewielki. W większości suną po nich dostojnie długie, składające się z kilkudziesięciu wagonów składy towarowe. Nigdy wcześniej na przejeździe kolejowym nie doszło do tragedii. Daniel W. zapewne znał ich rozkład na pamięć, był przekonany, że pociąg widać będzie z daleka. Na jego nieszczęście było inaczej. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pod nadjeżdżającą z prawej strony lokomotywę bez wagonów wjechał samochód osobowy marki subaru - informuje mł. asp. Kamil Karbowniczek z KWP w Lublinie. Daniel W. najpewniej nie spodziewał się samej lokomotywy, być może zauważył ją w ostatniej chwili, kiedy było już za późno. - Osobówką podróżował 40-latek, który pomimo prowadzonej reanimacji przez funkcjonariuszy, a następnie załogę karetki pogotowia zmarł na miejscu zdarzenia. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że maszynista lokomotywy był trzeźwy. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Tragedia na przejeździe
Daniel zginął kilkaset metrów od domu. Pociąg zmiażdżył subaru
2023-02-07
9:18
Daniel W. (+40 l.) z Wincentowa pod Krasnymstawem (lubelskie) przejazd kolejowy pod położony kilkaset metrów od domu znał na pamięć. Przejeżdżał tamtędy tysiące razy i nic się nie stało. Niewykluczone, że to właśnie go zgubiło.