Ratują nyskę w Szczebrzeszynie

i

Autor: Mariusz Mucha/Super Express

Czy będzie tak sławna, jak chrząszcz? W Szczebrzeszynie RATUJĄ NYSKĘ [ZDJĘCIA]

2020-07-24 19:31

Plan jest prosty – mieszkańcy Szczebrzeszyna (woj. lubelskie) chcą zebrać pieniądze i odkupić od miejscowej szkoły podstawowej... starą nyskę, którą placówka wystawiła na przetarg. – Chcemy dać jej nowe życie i sprawić, żeby została u nas – mówi Rafał Kowalik (33 l.), miejscowy radny i organizator akcji, przekonany, że auto może stać się atrakcją całego miasteczka nie mniejszą niż chrząszcz, co wciąż brzmi w trzcinie.

Do ideału jej daleko, ale nie jest źle... Nysa T 522 od lat nie opuszcza przyszkolnego garażu, jest zielona, posiada osiem miejsc i przebieg 78 742 kilometry. Wartość egzemplarzy, które uchowały się do naszych czasów, wynosi od 7 do 12 tysięcy złotych.

– To moja rówieśniczka, jest naprawdę piękna, pierwsza rejestracja to luty 1987 roku – nie może nachwalić się Kowalik auta, które służyło w SP 1 w Szczebrzeszynie. – Jest w dobrym stanie, a w komplecie możemy liczyć na wiele części zamiennych.

Był to samochód do wszystkiego – jeździli nim nauczyciele, wożono uczniów na wycieczki, wreszcie służyła jako pojazd zaopatrzenia. W końcu to towos... jak w PRL określano auta towarowo-osobowe.

Właściciel wycenił nysę na 4900 zł. Kowalik w imieniu mieszkańców zbiera potrzebną kwotę w Internecie. Hasło: „Ratujmy szczebrzeską nyskę”.

Wierzę w to, że wspólnie zaproponujemy najlepszą cenę. Chciałbym, aby nyska była własnością wszystkich mieszkańców – dodaje pan Rafał. Przetarg odbędzie się 3 sierpnia. Już teraz jednak pomoc w ratowaniu nyski chce zaangażować się OHP z Zamościa, gdzie zostanie wyremontowana podczas praktyk, a myjnia samochodowa po sąsiedzku obiecała pięknie odświeżyć zieloną piękność.

Potem będzie stała pod urzędem miasta. – Zrobimy z niej prawdziwą atrakcję, naszą wspólną atrakcję mieszkańców i turystów – zapowiada Rafał Kowalik.

Link do zbiórki: zrzutka.pl/t6rc2e.

Express Biedrzyckiej - Adam Struzik: Obawiam się wojny z samorządami. PiS dąży do destrukcji