Chyba każdy, kto zawitał choć na krótko do Koziego Grodu, zna historię Czarciej Łapy. To dzieje ubogiej wdowy, którą skrzywdził bogaty szlachcic, a przekupieni przezeń sędziowie lubelscy uniewinnili bogacza.
– Diabeł by sprawiedliwszy wyrok wydał – miała wtedy powiedzieć skrzywdzona niewiasta i jak raz, zebrał się nocą diabelski trybunał, który, już jak należy, rozsądził sprawę. Aby przypieczętować wyrok na wieki, przewodniczący czarciego składu sędziowskiego przyłożył swą łapę do sędziowskiego stołu, wypalając jej znak w drewnie.
Czarcią Łapę od lat można oglądać w Muzeum Lubelskim, od końca lipca zaś także podczas widowiska multimedialnego, które odbywać się będzie w weekendy (piątki i soboty) o godzinie 21.00 do końca września.
– Po kilku prezentacjach historycznych i symbolicznych Legenda o Czarciej Łapie skierowana jest do młodszych widzów – zapewnia Ratusz.
Podczas dziewięciominutowego pokazu widzowie zobaczą m.in. stół sędziowski ze składem orzekającym, otwierająca się dłoń szlachcica, z której wypadną złote monety, a także olbrzymią postać diabła odczytującego sprawiedliwą już sentencję wyroku. Czarcia łapa także będzie.