W Puławach, ale też Biłgoraju czy Tomaszowie. To tam działają izolatoria dla zakażonych koronawirusem. W Lublinie chorzy na COVID-19 trafiają do... hotelu w centrum miasta. Chodzi konkretnie o hotel Huzar.
Czym są izolatoria? Co to takiego? I dlaczego zarażeni nie trafiają wyłączenie do szpitali?
– W izolatoriach przebywają ci pacjenci, którzy są zakażeni, ale nie wymagają hospitalizacji – tłumaczy wojewoda lubelski. – Chodzi o to, by nie zajmować miejsc przeznaczonych dla ratowania pacjentów o silnych objawach – wyjaśnia Lech Sprawka.
Izolatoria mogą mieć dwie kategorie. „A” jest „poczekalnią” dla osób z wysokim prawdopodobieństwem zakażenia, które czekają na wynik testów. Typ „B” to miejsca, gdzie przebywają pacjenci z potwierdzonym zarażeniem koronawirusem SARS-CoV-2, ale nie mają objawów poważnej choroby.
Gdzie znajdują się izolatoria typu „B”, dla zakażonych pacjentów? Jak tłumaczy Lubelski Urząd Wojewódzki – powołano osiem takich placówek: w Puławach, Łukowie, Białej Podlaskiej, Chełmie, Lublinie, Tomaszowie Lubelskim oraz Biłgoraju.
– Aktualnie w izolatoriach typu „B” przebywa 16 osób – informuje Lech Sprawka. – W Lublinie, w hotelu Huzar, oraz w Tomaszowie Lubelskim i Biłgoraju.
W najbliższych dniach mają powstać na Lubelszczyźnie także izolatoria typu „A”, dla osób czekających na wynik testów na koronawirusa. Pełny system takich placówek ma działać do środy – deklaruje LUW. Izolatoria na Lubelszczyźnie działają już od tygodnia. Formalne zarządzenie w tej sprawie resort zdrowia wydał 27 marca.
CZYTAJ NASZĄ RELACJĘ NA ŻYWO: Uwaga Polacy! Czekają nas kolejne ograniczenia! Co planuje rząd Morawieckiego? Koronawirus w Polsce [RELACJA NA ŻYWO]
Zobacz też: Czy lato wypłoszy koronawirusa?