Banda Ukraińców terroryzowała mieszkańców w okolicach Chełma w 2018 roku. Teraz zakończył się proces trójki oskarżonych w tej sprawie – informuje Dziennik Wschodni. Prokuratura podejrzewała, że w cały proceder może być zamieszkanych nawet 10 osób, ale tylko trójkę udało się postawić przed sądem.
Grozi im do 12 lat więzienia. Wyrok zapadnie na początku marca.
Banda Ukraińców dokonała kilku napadów. W jednym z domów pobili właściciela, a jego żonie przyłożyli widły do brzucha i grozili. Zabrali pieniądze, a gospodarza podtapiali w wannie.
Podczas innego napadu skrępowali mężczyznę, przykuli do kaloryfera i bili gumowym młotkiem w stopy. Grozili obcięciem palców, a później przypalali go rozgrzanym żelazkiem.
Podczas trzeciego napadu w Chełmie, skrępowali mężczyznę i jego syna, grozili im śmiercią. Przypalali gospodarza lokówką. W każdym przypadku cel był ten sam: zastraszyć i obezwładnić ofiary i ukraść jak najwięcej pieniędzy.
Polecany artykuł: