- Jak wynika z ustaleń policjantów 31-latek został zaatakowany na klatce schodowej przed swoim mieszkaniem. Napastnik ugodził go 3-krotnie nożem w brzuch po czym zbiegł - informuje podinspektor Kamil Gołębiowski. Po ataku napastnik uciekł z miejsca zdarzenia, natomiast ranny mężczyzna zdołał jeszcze samodzielnie wezwać pomoc. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe oraz patrol policji.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie od razu rozpoczęli intensywne działania. Przeprowadzono oględziny, zabezpieczono ślady, a sprawą zajęli się policjanci z referatu poszukiwań. Dzięki szybkim ustaleniom operacyjnym oraz analizie monitoringu miejskiego wytypowano wizerunek sprawcy. Mundurowi ustalili, że mężczyzna przemieszcza się komunikacją miejską.
Czytaj też: "Krzyki, piski. Tragedia wielka". 10 osób w aucie, w tym 3 w bagażniku. Filip i Mateusz nie mieli szans
19-latek został zatrzymany podczas dynamicznej interwencji przy ulicy Lipowej. Miał przy sobie nóż, którym zaatakował 31-latka. Jak ustalili policjanci, w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Mężczyzna przyznał się do próby zabójstwa.
Czytaj też: Atak nożem w Lublinie. 20-latka zaatakowała kobietę, która szła razem z córką
Po zatrzymaniu trafił do policyjnej celi, a następnie został doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu na trzy miesiące. 19-latkowi grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Policja i prokuratura prowadzą dalsze czynności mające na celu wyjaśnienie motywu działania podejrzanego.