Mieszkanka Chełma odebrała telefon od „policjanta”, który – jak przekonywał – bierze udział w tajnej akcji, której celem było powstrzymanie hakerów! Fałszywy policjant przekonywał, że złodzieje próbują okraść jej konta, a on może temu zapobiec.
>>> Lublin: Ile pieniędzy dać księdzu po kolędzie i jak przygotować się na wizytę? [WIDEO]
>>> Lubelskie: W tych miejscowościach wkrótce nie będzie prądu! [LISTA WYŁĄCZEŃ]
– Kobieta przekonana, że rozmawia z policjantami, udostępniła dane umożliwiające dokonanie przelewów z kont. W ten sposób straciła wszystkie swoje oszczędności – relacjonuje podkom. Ewa Czyż z chełmskiej policji.
64-latka straciła dorobek życia – 60 tys. złotych! Gdy zorientowała się, że padała ofiarą oszustwa – było już za późno.
Teraz „policjanta” szukają prawdziwi funkcjonariusze. – Nie dajmy się zwieść rozmówcy i nie postępujmy pochopnie. Zanim przekażemy jakiekolwiek dane czy też pieniądze, dajmy sobie czas na spokojne zastanowienie się nad całą sytuacją – dodaje Czyż.