Pomimo pandemii ani przemytnicy, ani tym bardziej celnicy i pogranicznicy nie zwolnili tempa. Kilka dni temu funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie i lubelskiej KAS udaremnili kolejną w tym roku próbę przemytu papierosów z Białorusi na terytorium UE. O ile sam fakt przemytu nie zdziwi ich nic a nic, to już sposób ukrycia i owszem.
– Papierosy znajdowały się składzie towarowym wjeżdżającym z Białorusi do Polski ukryte w bardzo nietypowym miejscu. Nielegalny towar schowano mianowicie w osiach od wewnętrznej strony podwozia. Dla niepoznaki papierosy owinięte były czarną folią – opisują funkcjonariusze NOSG. – W sumie wydobyliśmy spod wagonów ponad 800 paczek papierosów różnych marek o szacunkowej wartości rynkowej ponad 11 tys. złotych. Trwa ustalanie sprawców przemytu. Przesłuchani w sprawie maszyniści pociągu nie przyznali się do nielegalnego towaru.
Papierosy trafiły do magazynu celno-skarbowego. Jak wszystkie tego typu wyroby tytoniowe – niejednokrotnie niewiadomej produkcji i składu – zostaną zniszczone.