Zwyrodnialcy gwałcili bejsbolem

2020-10-01 17:57

Ich miejsce jest właśnie tam, za kratami! Oprawcy bili swoją ofiarę do nieprzytomności, gwałcili kijem bejsbolowym, sikali na niego, podtapiali w stawie, a potem znów bili i kazali udawać szczekającego psa – młode bestie zostały potraktowane przez Sąd Okręgowy w Lublinie także bezwzględnie. Za to, jak upodlili swoją ofiarę Rafał K. (25 l.), Mateusz J. (26 l.) spędzą w więzieniu po 10 lat, ich kolega Damian O. (20 l.) zaś lat sześć.

Rok temu nad jeziorem Białym pod Włodawą działy się rzeczy okropne. Kaci i ich ofiara znali się dobrze, byli sąsiadami. Wspólnie też bawili się pod koniec maja nad jeziorem. Między Mateuszem J. i ofiarą doszło do utarczki. Szybko jednak się uspokoili i zapomnieli o całej sprawie. Potem pojawili się koledzy.

- Przyciskając nogą szyję poszkodowanego oddali na niego mocz. Potem załadowali swą ofiarę do bagażnika. Ponownie skatowali mężczyznę i zgwałcili kijem bejsbolowym. Kaźnie trwały kilka godzin. Nagrywali wszystko telefonem. Potem w lesie znów go pobili i kazali biegać wokół auta udając psa. Potem podtapiali w jeziorze. Mateusz J. i Rafał K. przyznali się jedynie do pobicia.

Nie wystarczyło im to. Pojechali dalej.  W lesie znów go pobili i kazali biegać wokół auta udając psa. Potem podtapiali w jeziorze. Mateusz J. i Rafał K. przyznali się jedynie do pobicia. Sąd nie uwierzył jednak w ich wersję wydarzeń. Obaj zostali skazani na kary 10 lat więzienia. Damianowi O. sąd wymierzył karę 6 lat pozbawienia wolności. Wszyscy trzej muszą również zapłacić ofierze po 20 tys. zł zadośćuczynienia.

Super Raport 01.10 (Goście: Włodzimierz Cimoszewicz - eurodeputowany, były premier, Jan Kanthak - Solidarna Polska oraz dr Paweł Grzesiowski)