Do groźnego wypadku doszło pod koniec stycznia. 46-letnia kobieta, która jechała z 10-latkiem, w pewnym momencie wpadła w poślizg, zjechała do rowu i uderzyła w drzewo. Kobieta o własnych siłach wydostała się z samochodu, natomiast chłopiec został wyciągnięty z auta przez policjantów, którzy widzieli całe zdarzenie. 10-latek został przetransportowany do szpitala na obserwację. Jak ustalili policjanci, 46-letnia kobieta, która kierowała volkswagenem, była trzeźwa. - Śledczy wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Prawdopodobną przyczyną było nie dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze. Nie było to jedyne zdarzenie z małoletnimi, dlatego przypominamy o bezpieczeństwie najmłodszych - czytamy na stronie policji w Kraśniku. Policjanci po raz kolejny apelują o szczególną ostrożność, gdy warunki na drodze ulegają pogorszeniu.
Groźny wypadek
Zjechała volkswagenem do rowu na oczach policjantów. 10-latek w szpitalu
2023-02-02
14:53
Do bardzo groźnego wypadku doszło na koniec stycznia w Kraśniku, gdzie 46-letnia kobieta, która podróżowała z 10-latkiem, wpadła w poślizg, zjechała do rowu i uderzyła w drzewo. Chłopiec został przetransportowany do szpitala na obserwację, kobieta była trzeźwa.
Wypadek na przejściu dla pieszych w Katowicach