Do przerażającej zbrodni doszło w maju ubiegłego roku. Szokujące ustalenia policjantów zajmujących się tą sprawą wstrząsnęły mieszkańcami regonu. Prawda wyłaniająca się z trwającego od miesięcy prokuratorskiego śledztwa jest jeszcze bardziej przerażająca!
Młody potwór miał nie tylko wywieźć swoją dziewczynę do lasu i katować wspólnie z rodziną, ale też dusić plastikową siatką i… zgwałcić na oczach swojej matki. Jaką karę powinni ponieść oprawcy porwanej i maltretowanej nastolatki?!
Do zbrodni doszło w maju 2020 r. Nastoletnia mieszkanka powiatu chełmskiego wsiadła do samochodu swojego chłopaka. Nie podejrzewała, że to pułapka, która dla niej zakończy się piekłem i niewyobrażalnym cierpieniem. W aucie była matka młodego mężczyzny i jego przyrodni brat.
Zobacz też: ZMASAKROWANE ciała w domu w Dęblinie. Andrzej B. ZABIŁ ŻONĘ i siebie [ZDJĘCIA]
– W pewnej chwili chłopak zaatakował ją i pobił. Nastolatka została wywieziona do lasu, gdzie była bita. Później sprawcy odwieźli ją do domu – informowali kilka dni po tragedii chełmscy policjanci. Już wtedy ta historia wstrząsnęła mieszkańcami regionu. Teraz poznajemy nowe fakty i szczegóły niewyobrażalnej zbrodni.
Szczegóły prokuratorskich ustaleń z trwającego od wielu miesięcy śledztwa opisał Dziennik Wschodni. 23-letni Kacper miał zgotować swojej dziewczynie niewyobrażalne piekło. Wywiózł do lasu i nie tylko bił i szarpał za włosy… Miał ją dusić, zakładając na twarz plastikową siatkę, aż traciła przytomność.
Zobacz też: NIE ODDAM DZIECI do Islandii! DRAMAT matki dwójki małych dzieci spod Lublina [ZDJĘCIA]
Zdaniem śledczych bandyta bił ją i katował, groził śmiercią. Pomagał mu brat, a matka… przykładała nastolatce szpadel do szyi i wtórowała swoim synkom. Na oczach dziewczyny zaczęli kopać dla niej grób na środku lasu… To jeszcze nie wszystko. 23-latek miał zgwałcić swoją dziewczynę na oczach matki i brata.
Dlaczego oprawcy zgotowali jej piekło? Podobno poszło o 50 gramów mefedronu. „Rodzinka” podejrzewała, że nastolatka ukradła narkotyki. Postanowili zmusić ją do wyjawienia prawdy. Po wszystkim… odwieźli ją do domu.
Zobacz też: SKATOWALI Aleksandra w jego własnym domu. BESTIE z Białej Podlaskiej ZABIŁY 30-latka
Kilka dni później oprawcy zostali aresztowani. Sprawa – jak informuje Dziennik Wschodni – trafiła właśnie do sądu. Oskarżonym grozi 12 lat więzienia.