Służba Celna zatrzymała w piątek samochód wyjeżdżający z Polski. W BMW znaleźli klatkę z papugą. Nie był to zwykły ptak, tylko okaz z gatunku Psittacus erithacus. Koordynator Służby Celnej ds. CITES stwierdził, że jest to bardzo rzadki ptak.
Na przewóz przez granicę takiego okazu niezbędne są stosowne dokumenty, tych właścicielka papugi nie posiadała. 42-latka wyjaśniła funkcjonariuszom, że papugę kupiła w Belgii i nie wiedziała, że na jej przewóz potrzebne są odpowiednie dokumenty.
Kobieta poniesie odpowiedzialność w związku z naruszeniem ustawy o ochronie przyrody. Za nielegalny przewóz przez granicę zwierząt objętych ochroną grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

i
Papuga do zoo
Funkcjonariusze Służby Celnej zawieźli papugę do Ogrodu Zoologicznego w Zamościu. Tam w ciągu ostatnich 6 lat, trafiło blisko 10 tys. żywych zwierząt zatrzymanych na podkarpackiej granicy m.in. żółwie, papugi czy pijawki.